Przed sportowym forum

Na trzecim forum sportowym, jakie odbędzie się o godz. 15.00 w środę 22 marca w mińskiej szkole artystycznej, tematem głównym obrad będzie stan bazy sportowej w powiecie oraz projekty i możliwości jej rozwoju. Udział w nim zapowiedziała legenda lekkoatletycznych stadionów, Irena Szewińska. Inicjator spotkania Mirosław Krusiewicz spodziewa się, że obrady mińskiego świata sportowego spowodują przełom i z partyzanckich działań sportowcy przejdą do zorganizowanej ofensywy

Wyczyn na hali

Przed sportowym forum / Wyczyn na hali

Rekonesans, jaki odbyliśmy z Markiem Suwałą po siedzibach niektórych gmin, uzmysłowił nam jak wiele zrobiono w dziele budowy bazy sportowej mińskiego powiatu. W ostatnich latach oddano do użytku przyszkolne hale sportowe w Jeruzalu, Niedziałce, Siennicy, Jakubowie, Rudzie i najnowocześniejszą w mińskim gimnazjum przy Siennickiej. W tym roku podobna hala oddana będzie przy szkolnym zespole w Latowiczu. Nowe obiekty znakomicie wypełniają luki na sportowej mapie powiatu, ale czy to wystarczy? Na pewno nie, jeśli przyrównamy się do standardów w krajach zachodnioeuropejskich. Razi wyraźnie basenowa i lodowiskowa posucha, niewykorzystanie niewielkich wprawdzie, ale istniejących naturalnych warunków do uprawiania sportów zimowych, jak leśne ścieżki - choćby na turystycznym szlaku w rezerwacie Jedlina. Po wielu perturbacjach rysują się projekty budowy kolejnych obiektów sportowych, jak w Mińsku Mazowieckim basen przy Granicznej oraz stadion z boiskiem i bieżnią o sztucznych nawierzchniach przy Budowlanej. Tuż za nim ma powstać „powiatowy spodek” - hala sportowo-widowiskowa na zawody i imprezy wielkiej rangi.
Podstawowa baza sportowa jest więc niemała i jeszcze się powiększy, ale czy jest i będzie należycie wykorzystana? Jest z tym różnie, np. w Siennicy uczniowie podstawówki korzystają z niej przez 24 godziny w tygodniu, a z zespołu szkół im. Gnoińskich tylko przez 2 godziny. Zupełnie inaczej jest w pobliskim Żakowie, gdzie ze względów oszczędnościowych zaniechano budowy hali razem ze szkołą. Zastępuje ją maleńka salka gimnastyczna, która służy nie tylko do ćwiczeń sportowych, ale po wstawieniu przenośnej sceny staje się teatrem. Mimo to nazwiska uczniów z Żakowa znajdujemy na niepoślednich miejscach w różnych tabelach rankingowych. Dlatego, że nie unika się tutaj zajęć na boisku i biegów terenowych z wykorzystaniem dobrej konfiguracji pobliskich nieużytków. Jak twierdzą znawcy, jest to najlepsza trasa przełajowa w regionie.
Widać, że nie ogrom bazy sportowej, lecz serce i inwencja działaczy, trenerów i sportowców dają zadowalające rezultaty. Obiekty sportowe są pomocne przy osiąganiu coraz lepszych wyników w sporcie wyczynowym, ale tradycyjna masówka nie ma tak wielkich wymagań. Dwie podstawowe dyscypliny - gimnastykę i lekkoatletykę uprawiać można zawsze i wszędzie przy niewielkich nakładach finansowych. Truizmem jest twierdzenie, że bez przygotowania gimnastycznego i lekkoatletycznego nie ma mowy o sportowym wyczynie. To, co się dzieje w mińskim sporcie, jest trudne do uchwycenia i skoordynowania. Czy na forum wyłoni się jakieś ciało nadzorcze, które zajmie się wykorzystaniem istniejącej bazy sportowej i dopilnuje jej rozbudowy? Czy ma to być rada trenerów, która zajęłaby się koordynacją imprez sportowych różnej rangi i ich promocją, a także opracowaniem strategii rozwoju sportu w powiecie z harmonijnym przejściem od sportu szkolnego (masowego) do wyczynowego? Są to zadania niezwykle trudne, które wypełnić mogą ludzie w pełni oddani sportowi, a przy tym cieszący się autorytetem w swoim środowisku, nie tylko sportowym. Wykorzystajmy więc szansę, by dać im możność efektywnego działania.

Numer: 2006 12   Autor: Józef Lipiński





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *