W minioną niedzielę mińska Samoobrona uczestniczyła w powiatowym zjeździe, o którym – jak donieśli nam jej działacze – nikt wcześniej nie wiedział.

Wiaderek Samoobrony

A przede wszystkim „stary” zarząd z Arturem Włodarczykiem, który przez 3 lata był jego przewodniczącym.
- Pan Włodarczk nie był w stanie zorganizować zjazdu, więc nowym pełnomocnikiem Samoobrony na powiat miński został Andrzej Wiaderek, którego również wybrano nowym przewodniczącym – tłumaczył zarzuty poseł Grzegorz Świerczyński dbający o statutowe przeprowadzenie zjazdu. Według posła nieprawdą jest, jakoby Wiaderek (40 lat) przywiózł ze sobą ponad sto osób (na 130 uczestników) z Dębego Wielkiego i Pustelnika, bo delegaci reprezentowali 11 z 14 mińskich gmin. Również zgodne ze statutem było wypełnianie deklaracji członkowskich przed i w czasie zjazdu.
Andrzej Wiaderek przyjął wybór jako zapowiedź daleko idących zmian w mińskomazowieckiej Samoobronie. Już niedługo otworzą biuro poselskie przy ul. Kościuszki (naprzeciwko Starostwa), będą na bieżąco współpracować z mediami, a do Mińska Mazowieckiego zaproszą wicepremiera Leppera.
Poseł Skwierczyński mówi już o wyborach samorządowych. Samoobrona marzy o 8 radnych w powiecie, fotelu starosty i kilku wójtowskich. Na pewno wejdą w koalicję z PiS-em, ale niewykluczone są mariaże z innymi komitetami wyborczymi. Wiaderek jest zdania, że niedzielny zjazd był jednym z najlepszych na Mazowszu, a jego zastępcy Dariusz Celiński z Pustelnika i Wojciech Ant z Mińska Mazowieckiego oraz sekretarz Małgorzata Bogumił ze skarbnikiem – Ewą Kowernik staną na wysokości wyborczych zadań. – Nie można było dopuścić do dalszej stagnacji partii w powiecie, więc zmiany były konieczne – dodaje znad morza Wiaderek, gdzie wyjechał po zjeździe na krótki odpoczynek. (jzp)

Data: 26.07.2006