Ostatnio wójt Stanisławowa ma szczęście do wielkich liczb na naszych łamach.

Liczby Witczaka

I tak w artykule o elektryfikacji gminy koszt powstania nowych słupów zawyżył się o jedno zero, tj. z 28 na 280 tysięcy, co jest astronomiczną sumą jak na taką inwestycję, bo akurat gmina Stanisławów – jak twierdzi wójt Witczak – ma najlepiej rozprowadzoną sieć w całym powiecie.
Astronomiczny jest też ujawniony kredyt pana Wojciecha, który wskutek zamaszystego pisma wójta i naszego przeoczenia wartości słownej urósł z 29 do 219 tysięcy złotych.
- Nie zapożyczyłem się aż tak na budynek gospodarczy – ripostuje Witczak, prosząc o sprostowanie, by jego wyborcy nie myśleli źle o gospodarzu gminy.
Przepraszamy, tym bardziej, że już w niedzielę są w Stanisławowie dożynki, w czasie których wójt chce sprawiedliwie podzielić chleb w tym trudnym dla rolników roku. (jzp)

Data: 16.08.2006