Wędkarstwo sportowe wprawdzie dyscypliną olimpijską nie jest, ale jeśli kiedyś wejdzie do programu igrzysk, będziemy mieli złotych medalistów.

Mistrzowskie karpie

Tymczasem mińszczanie Mariusz Ciach i Jarosław Płochocki z klubu Karp Busters Team zdeklasowali takie potęgi wędkarskie, jak Anglię i Francję i na World Cup Classic 2006 w połowach karpia zdobyli złoty medal.
Zawody te odbywają się od lat 80. ub. wieku jednak dotąd Polacy na nich nie błyszczeli. Tym razem było inaczej, Ciach i Płochocki z jeziora Orient wyciągnęli osiem karpi o łącznej wadze 80,85 kg, czym pobili na głowę pozostałych 166 drużyn z całego świata. Połów drugiej w klasyfikacji drużyny wyniósł „tylko” 30 kg. Nic nie zapowiadało tego, że debiutanci z Polski odniosą taki sukces. – Wylosowaliśmy stanowisko nr 13, ale tym razem trzynastka okazała się szczęśliwa – mówi Mariusz Ciach. Wprawdzie zawody trwały od 10 do 16 września, ale tak naprawdę wędkowaliśmy tylko połowę tego czasu. Pierwsze dwa dni zajęła nam rejestracja w zawodach – wspomina wędkarz. – Wynik byłby jeszcze lepszy, ale cztery ryby zostały zerwane w trakcie holowania, wędkowaliśmy w odległości 200 m od brzegu, na głębokości łowiska 6 m – dodaje.
Wędkarze syci wrażeń i bogatsi o 10 tys. angielskich funtów wrócili już do domów. Karpie też, ponieważ wyłowione ryby zgodnie z przepisami po zważeniu i sfotografowaniu ponownie wypuszcza się do wody. (pd)

Data: 27.09.2006