Słowa polityków rzadko trafiają na urodzajny grunt, ale nie jest to reguła bez wyjątków.

Komitet Gąsiora

Otóż radę posła Czesława Mroczka, by aktywnie uczestniczyć w wyborach, wziął sobie do serca Dariusz Gąsior, mieszkaniec podmińskiej Karoliny i... zarejestrował niezwiązany z żadną grupą polityczną komitet wyborczy „Nasz Samorząd Mazowiecki”. Pan Dariusz jest jego pełnomocnikiem merytorycznym, a finansami będzie zarządzała Elżbieta Nowicka, której małżonek – Marek wystartuje najprawdopodobniej na wójta mińskiej gminy.
Dariusz Gąsior jest zdegustowany dotychczasowymi rządami różnych grup politycznych i układów władzy, toteż postanowił wprowadzić do samorządów świeżą krew – ludzi młodych, przedsiębiorczych, mających własne zdanie, zmysł organizatorski i bez piętna PRL-u (teczek) w dorosłym życiu. - Chcemy przeprowadzić transfuzję w radach gmin i powiatu i tylko od aktywności dotychczas nieaktywnych zależy, czy nam się uda – zachęca Gąsior do zgłaszania się potencjalnych kandydatów na radnych, wójtów i burmistrzów. Zastrzega jednak, że nie będą przyjmować zgranych malkontentów i politycznych nieudaczników. (jzp)

Data: 27.09.2006