Miński oddział PCK zorganizował pokaz urządzeń do alarmowego wzywania pomocy przez osoby samotne i schorowane.

Alarmy w PCK

Warszawska firma Care Center SARA przysłała tu swojego przedstawiciela, który zainteresowanym osobom demonstrował działanie urządzenia, które jest podłączone na stałe do stacjonarnego telefony w miejscu pobytu klienta. Jego mikrofon i głośnik mają 20-metrowy zasięg. W razie potrzeby można pomoc wezwać głosem. W przypadku omdlenia albo oddalenia się od telefonu, sygnał alarmowy można wysłać przyciskiem umieszczonym na pasku stale noszonym na przegubie ręki. Jest on całkowicie wodoszczelny, tak że można go w kąpieli nie zdejmować.
Za interwencje firma opłat nie pobiera, ale klient płaci co miesiąc ryczałt, który do końca roku jest w promocyjnej wysokości 50 zł. Do tego dochodzi 10 zł opłaty dzierżawnej za urządzenie, które po 36 miesiącach staje się jego własnością. Zachodzi tylko jedna wątpliwość – czy schorowanego i porzuconego rencistę, emeryta a tym bardziej bezdomnego stać na comiesięczny wydatek 60 zł, po to tylko by tylko poczuć się bezpiecznie? (jot)

Data: 15.11.2006