Na nic zdała się wizyta delegacji rodziców dzieci, które już we wrześniu będą chodziły do zerówki w SP w Rudzie.

Za drogi podział

Na sesji Rady Gminy Dębe Wielkie wójt Hanna Wodnicka twardo stanęła na stanowisku, iż zorganizowanie dwóch oddziałów zerowych nie jest możliwe. Nie pomógł argument, że 19 chłopców, którzy będą chodzić do zerówki razem z 10 dziewczynkami będzie dezorganizowało lekcje i uczniowie z tego rocznika będą po prostu niedouczeni! Jak podkreśliła wójt Wodnicka, regulamin szkoły pozwala na organizowanie klas nawet do 32 uczniów. Podział na dwie klasy 29-osobowe może być odczytany jako precedens przez rodziców, których dzieci chodzą do podstawówki w Dębem. Poza tym gminy nie stać na dodatkowe etaty nauczycielskie, rocznie to wydatek kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Zdenerwowani rodzice zapowiedzieli, że sprawy tak nie zostawią, a o dobro dzieci i możliwość uczenia się w godnych warunkach (czyt. małych klasach) upomną się, jeśli będzie trzeba w kuratorium. Radni znaleźli lepszy i szybszy sposób rozwiązania problemu – trzeba znaleźć jeszcze czworo dzieci, które zapiszą się do tej zerówki. Wtedy wójt nie będzie miała nic do gadania i będzie musiała utworzyć dwa oddziały – tłumaczyli rodzicom. (agat)

Data: 14.03.2007