Nauczyciele nie pracowali w miniony wtorek, bo zgodnie z uchwałą ZG ZNP podjęli akcję protestacyjną.

Zastrajkowali

Prezes Roman Jaguścik wyjaśnia, że nie jest to protest przeciw uczniom, dyrektorom czy władzom samorządowym, a przeciw aktualnej polityce rządu, który nie dba o poprawę warunków pracy kadry i obsługi szkół (vide - ogłoszenie ZNP). W regionie działania oddziału ZNP w Mińsku, tj. powiecie mińskim z gminą Kołbiel i Strachówka na 108 placówek oświatowo-wychowawczych 27 wzięło udział w strajku, a 44 poparło akcję (76,7%).
Wśród nauczycieli były większe rozbieżności, bo tylko 762 osoby czynnie strajkowały na 3151 zatrudnionych (ok. 24%). Hasła strajkowe dotyczyły nakazu uniformowania uczniów zamiast konkretnej pomocy, obietnic i równych szans, lustracji dyrektorów, donosicieli kontaktowych, o czym ironicznie pisano na plakatach. Oto ich polityczna próbka. - Tylko PiS i LPR pokażą ci, jak zrobić ze szkoły więzienie. Było również o igrzyskach na Wiejskiej, szykanach i obrażaniu nauczycieli. Kiedy powtórka? Na pewno nie przed wakacjami. Oby z lepszymi efektami we wrześniu. (jzp)

Data: 30.05.2007