Maj i czerwiec są miesiącami o silnym natężeniu imprez folklorystycznych.

Wiejskie smakołyki

Nie ma soboty czy niedzieli, byśmy nie gościli gdzieś w Polsce na kolejnym przeglądzie, festiwalu czy biesiadzie. O nich wkrótce, bo Korczyna, Wilkowice, Boguszyce czy Myszyniec, a wkrótce Kielce, Kadzidło, Nowogród, Kazimierz i inne oazy ludowości zasługują na nasze łamy.
A teraz remanent po majowym Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Mińsku. Opisaliśmy atmosferę i koncerty, a przecież po raz pierwszy dyrektor Kalińska zaproponowała konkurs kulinarny. Wśród regionalnych przysmaków jury z Pawłem Bęsiem, Elżbietą Kalińską, Zofią Piątkowską, Hanną Olech, Teresą Borkowską i Adamem Łaczakiem najwyżej oceniło nieckę ze swojską kiełbasą Teresy Biordzikiej z Korcz w gminie Zbuczyn (200 zł), a dwa drugie miejsca i po 150 zł zdobyły: placek drożdżowy Jadwigi Kowalczyk oraz pierogi Zofii Bogusz i Teresy Kopy.
Nagrody specjalne (jedną 120 zł i siedem po 60 zł każda) ufundowała nasza redakcja, a zdobyły je: Anna Pietrzak za nalewkę „Mioduszka”, Anna za sójki, Maria Piórkowska za piwo kozicowe, Antonina Deptuła za rejbak kurpiowski, Łomniczanki za fuśki, Apolonia Tyc za placek kurpiowski, Kazimierza Sobol za pierogi z makiem i Zofia Charamut za kurpiowskie wędliny.
Wszystkie panie (na zdjęciu) nagrodzono przed jubileuszowym spektaklem z okazji 500 wydania tygodnika Co słychać? (jzp)

Data: 06.06.2007