Pomimo że dla niemal jednej czwartej (27%) badanych seks stanowi ważny punkt ich życia, to jednak aż dla 43% osób po pięćdziesiątym roku życia nie odgrywa on już istotnej roli - wynika z badań prof. Zbigniewa Izdebskiego.

Seks po 50.

Seks po 50.

Istotnie, częściej seks ma znaczenie dla osób w wieku 50-59 lat (42%), jednak rola seksu w życiu maleje wraz z wiekiem. Stawianie seksu na wysokim miejscu w hierarchii potrzeb jest częściej domeną osób lepiej wykształconych (42% osób z wykształceniem wyższym i jedynie dla 14% z wykształceniem podstawowym).
- Osoby bardziej wykształcone potrafią w większym stopniu niż inni dostrzec możliwości czerpania radości płynących z seksu. W sytuacji, kiedy pojawiają się problemy, są bardziej gotowi, aby szukać profesjonalnej pomocy – komentuje prof. Izdebski. Z badań wynika, że istnieje rozbieżność pomiędzy aktualną sytuacją badanych związaną ze sferą intymną, a ich opiniami na temat oceny roli seksu: 73% badanych zgodziło się ze stwierdzeniem, iż seks w każdym wieku stanowić może źródło pozytywnych przeżyć. Istotnie, częściej z tym twierdzeniem zgadzają się osoby w wieku 50-59 lat (84%). Wśród osób po siedemdziesiątce z taką opinią zgadza się co czwarty badany (58%). (obop)

Data: 01.08.2007





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *