W 2-letnim rytmie wynikającym z założeń programowych starostwa, mobilizowane jest szerokie spektrum zawodowe i społeczne działające na rzecz rozwoju kultury fizycznej naszego powiatu

Przed forum

Trzecie Forum Klubów i Organizacji Sportowych planowane na 22 marca prawdopodobnie zaszczycą swą obecnością takie znakomitości, jak Irena Szewińska - członkini MKOL i prezes PZLA, złota medalistka olimpijska, była rekordzistka świata, Jerzy Kulej - 2-krotny Mistrz olimpijski w boksie, obecnie działacz społeczny PKOL i komentator boksu, a także Andrzej Banasiak - doradca ministra sportu ds. zarządzania.
Pod przewodnictwem radnego powiatowego Mirosława Krusiewicza rozpoczął prace przygotowawcze zespół organizacyjny. Zadaniem tegoż zespołu jest dokonanie przeglądu stanu posiadania w sporcie szkolnym, rekreacyjnym i kwalifikowanym w powiecie. Ponadto na forum przedstawiona zostanie kwestia od lat spędzająca sen z oczu - rozwój budownictwa sportowego w mieście i w terenie. Uczestnicy forum dowiedzą się zapewne czy w ogóle, a jeśli już, to w jakim punkcie realizacji znajdują się deklarowane z roku na rok sportowe inwestycje - stadion LA, pływalnia, hala sportowa. Z tego co dzisiaj wiemy wynikałoby, że działania w tej materii wyglądają raczej na pozorowane. No może poza pływalnią coś tam się zaczyna ruszać. Jeśli idzie o halę, to sprawa jest na razie beznadziejna. Dopiero teraz, tuż przed forum, zaczęto zbierać informacje od środowiska sportowego i nauczycielskiego na ten temat. Zdaniem kompetentnego gremium, reprezentacyjna hala powinna trzymać wysokie standardy techniczne i funkcjonalne w taki sposób, aby można było przeprowadzać w niej zawody rangi krajowej i międzynarodowej. Rzecz dotyczy takich elementów, jak np. kubatura, podłoga, oświetlenie, widownia, szatnie, sanitariaty, dodatkowe pomieszczenia trenigowe, akustyka, zaplecze socjalno-hotelarskie i parkingi.
Zabieganie o sponsoring, dotacje, darowizny itp. są tu oczywiste. Trochę gorzej wygląda propozycja usytuowania hali. Ma być wciśnięta w opłotki na tyłach Budowlanki, między szkołą, internatami i szpitalikiem. Czy to dobry pomysł? A może da się wrócić do pierwotnej koncepcji wspólnego kompleksu przy ul. Wyszyńskiego? Jeśli nie, to może halę wybudować w Ekonomiku jak myślano onegdaj? Byłoby blisko dla wszystkich i bardzo poręcznie.
Jak na razie miasto sobie, a powiat sobie - samorządnie i niezależnie.

Numer: 2006 07   Autor: (ds)