W mińskim powiecie

W miniony poniedziałek w poselskim biurze Czesława Mroczka doszło do oceny procedur i wykorzystania środków unijnych przeznaczonych na modernizację sektora żywnościowego i rozwój obszarów wiejskich. Dyskusja była tak trudna, jak zdobycie choćby jednego euro. I wcale nie jest winna temu Unia, a nasi bezduszni biurokraci

Osądzili dopłaty

W mińskim powiecie / Osądzili dopłaty

System procedur należy przyśpieszyć i uprościć – rozpoczął tą znaną powszechnie prawdą poseł Mroczek, pytając Pawła Jarzębskiego z biura powiatowego ARiMR Janusza Niedźwiedzkiego z PZDR, a potem wójtów i rolników, jakie są problemy z wnioskami i realizacją wypłat.
Idąc poszczególnymi działaniami - jak poszczególne kategorie pomocy nazwali urzędnicy - na pierwszy ogień poszły powszechne dotacje dla rolników, tj. dopłaty obszarowe, dostosowanie do środków UE, wspieranie gospodarstw niskotowarowych czy mniej popularne renty strukturalne, inwestycje i ułatwianie startu młodym rolnikom. Nieocenionymi pomocnikami rolników w pisaniu wniosków o dofinansowania, a później o płatność są doradcy rolni, a przede wszystkim ich szef Janusz Niedźwiedzki. O skali pomocy PZDR świadczy 2132 napisane w 2005 roku wnioski. Najwięcej - 1256 na płatności bezpośrednie 436 na wsparcie najbiedniejszych gospodarstw i 264 na dostosowanie do unijnych standardów. Znacznie mniej rolników ubiega się o środki na rolnośrodowiskowe (64), inwestycje (43), renty strukturalne (20) czy zalesianie - tylko 5 wniosków i jedna płatność.
Osiągnięcia doradców mają się nijak do działań Agencji - zarówno biura powiatowego, jak i jej centrali. Paweł Jastrzębski usprawiedliwiał nieterminowe wypłaty zmianami w systemie informatycznym i polityką kadrową. W powiecie mińskim jest ona wyjątkowo restrykcyjna, bo na pracownika przypada ponad 600 wniosków, gdy średnia krajowa wynosi 370, a są powiaty mające do obsłużenia odpowiednio 180 rolników.
Jastrzębski może tylko ubolewać z powodu rolniczych męczarni czasowych i proceduralnych. Niektóre przepisy są nierealne, wręcz kuriozalne. Trzeba więc nawet trochę skłamać, by wniosek znalazł uznanie weryfikatorów. Paradoksem jest – co podkreślał nadleśniczy Serafin – że rolnik nie otrzyma dotacji za już rosnący naturalny młody las, który trzeba najpierw wyrwać z korzeniami, a później płacić za dość drogie sadzonki (do 0,50 zł za sztukę). Trudności nie deprymują jednak najaktywniejszych producentów, którzy coraz częściej interesują się unijnymi pieniędzmi.
Gdyby nie było np. wymogu planu zagospodarowania przestrzennego gminy, który kosztuje obecnie ok. 500 tys. złotych (mają go tylko Mrozy i Siennica), środki unijne płynęły by na wieś znacznie szerszym strumieniem.
Winę za taki stan rzeczy ponoszą biurokraci z ARiMR-u, więc – zdaniem wójta Zielińskiego – za nieterminowe wypłaty powinni odpowiadać przed sądem. Jeden z podsiennickich hodowców o niczym nie marzy, jak tylko o spotkaniu z człowiekiem, który wymyślił te kuriozalne przepisy. Kupując np. ziemię, trzeba z góry wiedzieć od kogo, ile i za ile, a przecież po roku czekania na pozytywną weryfikację (a jeszcze dłużej na pieniądze), wszystko może się zmienić. Na razie jednak trzeba się pukać we własną głowę, a w agencji grzecznie uzupełniać wnioski. Rolnicy krytykowali też rejonizację kwot mlecznych, przez którą kwitnie dziś spekulacyjny handel. Można oczywiście kupować kwoty, by zachować limity na przyszły rok, ale przede wszystkim trzeba renegocjować umowę z Brukselą z uzasadnieniem wzrostu spożycia mleka w kraju.
Po spotkaniu poseł Mroczek miał już gotowe wnioski do interpelacji i ewentualnych działań. Po pierwsze trzeba ukrócić złe praktyki urzędników Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, bo to oni są głównymi hamulcami ożywienia polskiej wsi. To nie Unia, a polscy technokraci kładą programy, piętrząc trudności przed potencjalnymi beneficjentami. O tym, że może być inaczej, świadczy doświadczenie wójtów biorących środki z Sektorowego Programu Operacyjnego. No, ale tam weryfikatorami są urzędnicy marszałka Mazowsza.

Numer: 2006 06   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *