Spady medialne

Marcin Jakubowski nawet nie skomentował ewentualności stworzenia nowych stanowisk. Natomiast dane z budżetu zinterpretował inaczej. Zaznaczył też, że najwyższy wzrost wynagrodzeń (o 44 proc.) otrzymał w latach 2010-2012 przewodniczący Komisji Rewizyjnej RM (Robert Ślusarczyk), a członkowie tej komisji (m.in. K. Milewska-Stasinowska oraz T. Błaszczyk) otrzymali 40 proc. podwyżki diet.
- I znowu sprawdziło się, że najlepsza obroną jest atak... poniżej pasa.

- Mińsk trzeba zazielenić. W takim zielonym mieście wszystkim nam żyłoby się zdrowiej i przyjemniej.
- Nawet zieleń nie zniweluje wieloletniego psucia miejskiego krajobrazu.


Przez kilka miesięcy trwał konkurs, którego celem było wyłonienie nowego prezesa mińskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. (…) Mińskich samorządowców zaciekawiło, jak wielu kandydatów ubiegało się o kierowanie spółką. Niestety tej tajemnicy nie poznali. – To Rada Nadzorcza powołuje prezesa i ja nie będę się wypowiadał o tym, ile osób się o stanowisko ubiegało. Wiem, że wybrano Bernarda Krekorę – oświadczył burmistrz Marcin Jakubowski.
- Grunt to wiedzieć wszystko, a mówić minimum. W razie czego szybko znajdzie się kozioł ofiarny.

Dawniej do szkoły w Podcierniu chodziło blisko 70 uczniów, jednak wobec pomysłu likwidacji szkoły ich liczba spadła tak bardzo, że o placówce stowarzyszeniowej nie ma nawet co myśleć.
- I tak oto sławne Podciernie wpadło do śmietnika oświatowej i demograficznej niesławy.

Ja chcę, żeby komisja skontrolowała burmistrza, żeby komisja miała szansę na te przeprosiny, których zażądam po zakończeniu kontroli – podsumował swoje wystąpienie burmistrz.
- Jerzyki z magistratu donoszą, że jednak przeprosin nie będzie...

W Miejskim Domu Kultury (MDK) i w Miejskiej Bibliotece Publicznej (MBP) pojawili się nowi dyrektorzy. W MDK zapowiadają się pewne zmiany, biblioteka ma nadal dynamicznie się rozwijać.
- A MDK także czeka rozwój? Po ostatnim festiwalu kapel i śpiewaków ludowych trzeba wątpić.

Zarzuty obsadzania urzędów rodziną i znajomymi rządzących słyszymy często. Nieczęsto się jednak zdarza, by na terenie naszego powiatu stawiano je publicznie. Czy po pierwszej zarządzonej z tego powodu kontroli zatrudnienia w urzędzie pojawią się kolejne w innych gminach?
- W gminach rodzina i znajomi władzy są tak znani, że nie do zatrudnienia.