SiennicaGrzebowilk pod Golgotą

Wielki Tydzień w parafii pw. św. Kazimierza Królewicza w Grzebowilku już tradycyjnie rozpoczął się od Misterium Męki Pańskiej. Już ósmy raz parafianie zaprosili okolicznych mieszkańców na to wyjątkowe wydarzenie, jakiego nie obejrzą i nie przeżyją na wschód od Warszawy. Pogoda sprzyjała, więc pod miejscową Golgotą modliły się tłumy. Zmęczonych wędrówką po lesie, ale szczęśliwych, bo pierwszy raz zobaczyli Ukrzyżowanego w ramionach Rodzicielki. Prawie jak u Michała Anioła...

Piety z fety

Grzebowilk pod Golgotą / Piety z fety

Rozpoczęli uroczystym wjazdem do Jerozolimy, by poprzez Ostatnią Wieczerzę, zdradę Judasza i modlitwę w Ogrójcu z kuszeniem szatana, coraz bardziej zbliżać się do krwawego wyroku. Sanhedryn skierował Chrystusa do Piłata, a ten po rozkazie biczowania uwolnił Barabasza i umył ręce. Winę na siebie i swoje potomstwo wzięli Żydzi, więc Rzymianie mieli wolną drogę do ukrzyżowania Jezusa, a wraz z nim dwóch łotrów.
Szli więc razem na Golgotę, ale tylko Jezus upadał pod krzyżem, tylko on spotkał swoją Matkę, przyjął pomoc Szymona z Cyreny i dał wytrzeć twarz Weronice. Sceny działy się na polu, a tuż przed wejściem do lasu Jezus po drugim upadku pocieszał płaczące kobiety, które chciały mu pomóc, nie patrząc na ciosy żołnierzy.

Golgotę ujrzeli w płomieniach pochodni i ukrzyżowanych już dwóch złoczyńców. Na środku stał krzyż przygotowany specjalnie dla Jezusa, którego znowu zagrał Konrad Sibilski. Cały czas towarzyszyła mu Maryja, której postać stworzyła Maria Banaszek. To na jej kolana złożono głowę Chrystusa, by – jak u Michała Anioła – powstała żywa rzeźba Piety.
Orszakowi towarzyszyły rozważania z orędzia Matki Bożej z objawień w Fatimie w 1917 roku i pieśni żałobne wiernych oraz kończący misterium wokal   Doroty Choszczyk z zespołu Eo Nomine. Poprzez niecałe dwie godziny bardzo licznie zgromadzeni wierni zaproszeni byli do refleksji i medytacji nad Meką Chrystusa, co jest wspaniałym czasem przygotowania się do świąt Wielkanocnych. No i uzyskali – jak dobitnie informował miejscowy proboszcz Tadeusz Ryglewicz – odpust zupełny.

W przygotowaniu Misterium uczestniczyło około 150 osób. Scenariuszem, reżyserią, strojami, efektami specjalnym, scenografią i organizacją tego projektu zajęły się wszystkie grupy parafialne jak koła różańcowe, chór, Domowy Kościół, Dzieci Boże i ministranci. Nieocenioną pomoc okazali strażacy z OSP Grzebowilk i Teresin, a promocję wspomogło też Stowarzyszenie Przyjaciół Grzebowilka. Nie zabrakło również obecności Plutonu Wojska Świętego Kazimierza, które przygotowało wcześniej pamiątkowe krzyżyki i obrazki do nabycia podczas Drogi Krzyżowej. No i wyśmienite nagłośnienie Karola Kołodziejczyka, dzięki któremu wierni słyszeli nie tylko słowa, ale i oddech aktorów. Był wśród nich głos Romualda Kłosa, który użyczył go Kusicielowi.

Tak oto Grzebowilk pozostał jedyną oazą Męki Pańskiej i nie widać kolejnych chętnych. A przecież mamy prawie setkę jednostek OSP i kół wiejskich gospodyń...

Numer: 15 (1019) 2017   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *