DRODZY CZYTELNICY

Trzeba jeszcze raz zacząć od Szyszki, bo – jak donoszą media i ludzie – w całym kraju mamy do czynienia z niekontrolowaną wycinką zieleni. Niestety coraz częściej pojawiają  się też sygnały, że drzewa wycinane są na obszarach chronionych. Ludzie się wprost wściekli i rżną, co tylko mogą i gdzie popadnie. Nie tylko zresztą drzewa, bo odpryski złych decyzji zawsze trafią na podatny grunt krętaczy i obiboków...

Bystre odpryski

DRODZY CZYTELNICY / Bystre odpryski

To nie jest tak, że w świetle nowego prawa możemy rżnąć wszystko i wszędzie. Trzeba wiedzieć, że tzw. ustawa Szyszki nie daje pełnej swobody wycinki drzew na  wszystkich prywatnych działkach. Są znaczne ograniczenia wycinki drzew objętych dodatkową ochroną, tj. drzew w parkach krajobrazowych oraz na obszarach chronionego krajobrazu, a działki prywatne często znajdują się na takich terenach.
Specjalną ochroną objęte są również pomniki przyrody oraz zieleń objęta ochroną konserwatorską, o czym mówi ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Ponadto od 1 marca do 15 października wycinka jest ograniczona w okresie lęgowym ptaków oraz na terenach będących obszarami lęgów, wychowu młodych, żerowania czy po prostu odpoczynku gatunków chronionych. Należy przy tym pamiętać, że w Polsce właściwie wszystkie gatunki ptaków są objęte ochroną prawną.
Każdy kto ma działkę w parku krajobrazowym bądź obszarze chronionego krajobrazu musi pamiętać, że nie wolno mu usuwać drzew, na których bądź przy których, znajdują się nory, legowiska, gniazda czy też inne schronienia i miejsca rozrodu dziko żyjących zwierząt. Bezwzględnie, dotyczy to drzew i krzewów stanowiących zadrzewienia przydrożne, śródpolne i nadwodne.
Pamiętajmy, że nawet na niechronionych terenach nie można niszczyć ostoi lub nawet zwyczajnych miejsc przebywania gatunków chronionych, czyli m.in. wszystkich płazów i
gadów czy też większości gatunków ptaków.
Fakt, czy nasza działka leży w obszarze chronionego krajobrazu, można sprawdzić na stronie internetowej Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Tam jest specjalna mapa, na której każdy mieszkaniec może to w prosty sposób zweryfikować.
A co z odpryskami złego prawa lub działań władzy... W samym Mińsku Mazowieckim dochodzi do kociokwiku, bo oto wojewoda utrąca plan zagospodarowania miasta, a magistrat
czeka poważna kontrola finansowa, bo Jakubowski z jednej strony nie liczy się z pieniędzmi podatników, z drugiej zaś tak bardzo oszczędzą z powodu długu i nietrafnych inwestycji, że zatrudnia niekompetentnych i chciwych urzędników.
No i niezapraszany włazi na imprezy, które mu nie przysługują. Tak pojechał do stolicy, by protestować przeciwko ograniczeniu samowoli samorządów.
W powiecie doszło zaś do zdrady, ale do końca nie wiadomo, kto jest winny. Chodzi o apel przeciwko planowanej aglomeracji, która zachwieje jednością powiatu. Wynik 14:12 świadczy o jednym – PO dogadała się z PSL, czyli Twoim Powiatem i obaliła PiS, który na co dzień w wersji 13+6 rządzi i dzieli. Tym razem stał się opozycją i zapewne pomyśli, co z tym fantem zrobić...
I już na koniec odprysk naszej miłości do tradycji zabarwionej humorem, czyli jubileuszowy Etno-kabaretu. W tym roku pod wezwaniem KOPA CHŁOPA, by przyciągnąć i docenić mężczyzn w dziele promocji folkloru. Także z okazji 60 urodzin twórcy MEK. Już czas na tworzenie scenariusza i próby, bo festiwal planujemy na sobotę 29 kwietnia w  Planecie, a zgłoszenia przyjmujemy do piątku 21 kwietnia. Zapraszam...

Numer: 12 (1016) 2017   Autor: Wasz Redaktor






Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *