DobreDobre cmentarzy

Mińskowi wystarcza na razie jedna nekropolia, a w Dobrem znajdują się dwa cmentarze parafialne. Jeden z nich, pochodzący z lat czterdziestych ubiegłego wieku, dopiero stosunkowo niedawno stał się miejscem pochówków, a przez wiele lat były na nim jedynie nieliczne mogiły.

Nekro podwójne

Dobre cmentarzy / Nekro podwójne

Miejscem wiecznego spoczynku dla wielu pokoleń mieszkańców parafii i gminy Dobre był tzw. „stary” cmentarz parafialny położony w pobliżu kościoła, wcześniej drewnianego, który spłonął w 1873 roku, a obecnie murowanego, którego budowa została ukończona w pięć lat później. Na cmentarzu przez lata byli grzebani członkowie licznych rodzin szlacheckich, takich jak np: rodzina uczestnika Powstania Styczniowego – Walentego Jaźwińskiego i jego żony Kamili, która była fundatorką kościoła, rodziny Czarnowskich, Lasockich, Kaczanowskich. Na cmentarzu tym spoczywają też wspaniali nauczyciele i wychowawcy kilku pokoleń mieszkańców, a wśród nich, niezwykle zasłużony dla miejscowej oświaty, kultury i utrwalania wiedzy o historii Dobrego i gminy. Jan Zych. Można tu również odnaleźć groby bohaterów powstań niepodległościowych, sybiraków i uczestników obydwu wojen światowych. Pośród nich jest też mogiła skromnego, cichego mieszkańca Dobrego Aleksandra Radzio, który będąc uczestnikiem Bitwy o Monte Cassino, nie skorzystał z możliwości pozostania w którymś z krajów Europy zachodniej, ale wrócił do rodzinnego gospodarstwa i po pracowitym i trudnym życiu spoczął obok swoich bliskich. Najstarsze, zachowane nagrobki na dobrzańskim cmentarzu pochodzą z pierwszej połowy dziewiętnastego wieku. Wiele z nich, dzięki staraniom członków Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Dobrzańskie i przy wsparciu kolejnych proboszczów naszej parafii, uzyskało status zabytków i od dekady jest ratowanych od zniszczenia, restaurowanych i poddawanych konserwacji. Jest to też zasługa wielu ludzi dobrej woli, którzy 1 listopada, odwiedzając groby swoich bliskich zmarłych, nie omijają, kwestujących na rzecz ratowania tych zabytków, członków naszego Towarzystwa. Umożliwia to przetrwanie dla przyszłych pokoleń pamiątek przeszłości w naszej miejscowości – motywuje Ryszarda Kordalewska.

Numer: 46 (945) 2015   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *