DRODZY CZYTELNICY

W naszych, czyli polskich i polskojęzycznych telewizjach, coraz rzadziej można obejrzeć dobry dokument. A jednak czasami komuś się zdarzy otrzeć o prawdę. Takim otarciem był Pocałunek Putina – rzecz o rosyjskim naszyźmie albo – jak kto woli – młodzieżówce popierającej rosyjską władzę i zwalczającej jej przeciwników politycznych. Metody walki są różne, ale nie zawsze na słowa i plakaty. Naszyści likwidują wrogów dosłownie, choć nigdy im tego nikt nie udowodnił. U nas też są naszyści, ale niekiedy jeszcze bardziej skryci i bezwzględni...

Nasze waszyzmy

DRODZY CZYTELNICY / Nasze waszyzmy

Rewolucja personalna w PSL jest niczym innym jak skutkiem zmęczenia materiału i potwierdzeniem przysłowia o kropli drążącej skałę. Taką opoką miał być Pawlak, który z pozoru sympatyczny, potrafi być nieprzyjemny, a nawet mściwy. Pokazał swój charakter po przegranych wyborach, więc na współpracę Piechociński nie ma co liczyć. Ba, jego wygrana z hasłami unowocześnienia partii może się dla ludowców skończyć rozłamem i katastrofą. Po prostu podzielona wiejska arystokracja nie wejdzie do Sejmu i zbankrutuje. Szkoda, bo to partia w miarę miła, rozsądna, choć nieprzyzwoicie nepotyczna.

A która partia nie promuje swoich? Przecież po to do niej wstępują, po to liżą wodzów, by dzięki nim jakoś się urządzić. Tak było, jest i będzie, dopóki każda organizacja polityczna nie zacznie zbierać funduszy na swe utrzymanie. Najpierw od członków, potem od zwolenników, którzy zechcą jak na OPP przekazać część swego podatku. Stałe i nie zawsze zasłużone dotacje na rzecz grup politycznych deprawują i zniewalają. Identycznie jak stała i nie zawsze zasłużona pensja pracownicza.

Jak to może być, że żaden przedsiębiorca nigdy nie może liczyć na stały dochód, urlop i chorobowy zasiłek, a jego pracownik – owszem. Nawet PIP go nie będzie ścigał za przekroczenie limitu czasu pracy, a najmicie przyzna rację, bo szkodzi mu każda sekunda ponad 8 godzin...

Raz dana władza bez kontroli i możliwości jej wykopania też jest chorobą systemu. A ludzie do władzy szybko się przyzwyczajają. Weźmy takiego burmistrza czy wójta, który w pierwszych miesiącach uśmiechał się do każdego, a w połowie kadencji omal nie krzyczy – spieprzaj dziadu! Oczywiście krzyczą oczy i ciało, bo taki gość nigdy otwarcie nie powie, że nie zależy mu na jakimś głupim rowie, przez którego niedrożność zalewa ludziom domostwa i mózgi. Zamiast więc wysłać ekipę do przekopania zatoru, on będzie stawiał warunki i omamiał wizją perspektywicznego rozwiązania problemu. Taki gość nie urządzi parkingów, bo łatwiej mu wysłać strażników z mandatami...

Przykłady można mnożyć, ale przecież władza nie polega na działaniach matematycznych, a realnym wpływaniu na życie współmieszkańców. W innych przypadkach tworzy się naszyzm. Inny niż rosyjski, ale też groźny i wart zwalczania naszym naszyzmem. Gdy się takie naszyzmy nie dogadają, wybucha wojna waszyzmów, bo każdy naszyzm jest waszyzmem dla przeciwników. Ciąg dalszy jest łatwy do przewidzenia – wygrany naszyzm wkrótce staje się waszyzmem, rodząc kolejny bunt i walkę o wpływy...

Nie ma sposobu na przerwanie tego wariactwa? Nie ma, bo ludzie lubią władzę, lenistwo i stanie ponad prawem. Tacy byliśmy, tacy jesteśmy i zapewne tacy będziemy. Szkoda...

Prezent w numerze…   

Nasz konkurs o stówę i prezent trwa już 14 tydzień, więc czas na kolejne losowanie. Nasz czwarty prezent-niespodziankę otrzyma Władysława Grudzień z Bud Barcząckich, która odgadła, że tegoroczny festiwal Himilsbacha kosztował 260 tysięcy złotych, a ujawnienia tej sumy żądał od burmistrza Jakubowskiego radny Robert Ślusarczyk. Gratulujemy i zapraszamy do biura naszej redakcji.

A teraz piąte pytanie za prezent i z odpowiedzią w aktualnym numerze Cs. – Czego w sprawie śmieci żądają od burmistrza trzej mińscy radni? Przypominam, że odpowiedź można przysłać mailem na adres lub podać głosowo na numer telefonu 25 758 8913 codziennie od 10 do 18. Koniecznie z imieniem, nazwiskiem, adresem i numerem telefonu nadawcy. Tylko prawidłowe odpowiedzi z pełnymi danymi mogą otrzymać kolejną nagrodę od Tygodnika i TV Co słychać?.

Przypominam też, że jedynie w listopadzie można zaprenumerować nasz tygodnik na I kwartał   i cały 2013 rok. 

WASZ REDAKTOR

\\\\\\\\\\\\\\\\"\\\\\\\\"\\\\"\\"\""">, 608 410 762

 

Numer: 2012 47   Autor: WASZ REDAKTOR






Komentarze

Dodano 20 listopada 2012 roku o godz. 23:00 przez: Naczelny

Myslę, że nie zmieni. Pawlak rzadko nas odwiedzał, ale i Piechociński tez nie zajrzał w czasie kampanii wyborczej. Dobrostan mińskiego PSL raczej zależy od Siedlec niż Warszawy, bo to nasz okręg wyborczy. A jak wiemy siedleccy ludowcy są silni...

 

 

Dodano 20 listopada 2012 roku o godz. 19:32 przez: Gravesen

Redaktorze, a Pana zdaniem dla \\\"naszych\\\" zielonych samorządowców z aspiracjami wybór Piechocińskiego coś zmieni, a jeśli tak, to na lepsze czy gorsze?

 

 

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *