Prawie wszystkie nasze drużyny rozpoczęły już nowy sezon, jedynie Latowicz czeka jeszcze na inaugurację swojej ligi. Udanie w siedleckiej A-klasie debiutują Fenix Siennica oraz Watra Mrozy

Migracje na plus

Obie te drużyny w dwóch meczach zdobyły komplet punktów. Fenix Siennica z odrobiną szczęścia pokonał Wektrę Zbuczyn. Minimalne, cenne jednobramkowe zwycięstwo dało trafienie kapitana sienniczan Konrada Pawlaka po podaniu Piotra Markowskiego. Mecz z Miedzanką obfitował w gole, ale lepszy o jedną bramkę okazał się Fenix. Trzy punkty dla sienniczan dały skuteczne uderzenia Dariusza Osicy, Piotra Markowskiego oraz Michała Maciejewskiego, który zaliczył ponadto dwie asysty.
Watra Mrozy po dwóch zwycięstwach przewodzi w tabeli A-klasy. Drużynę Bogdana Wójcika przed sezonem zasilili Adrian Święch i Marcin Ozimek oraz wracający do składu Maciej Mroszczyk. Katem Tęczy okazał się Daniel Serwatka, który dwie bramki zdobył jeszcze przed przerwą. Od wyższej porażki uchroniła gospodarzy dobra postawa bramkarza Marcina Milerskiego. W drugiej kolejce mrozianie podejmowali drużynę dębskiego Płomienia, który swój pierwszy mecz również wygrał. Watrę na prowadzenie znów wyprowadził Serwatka. Od 35. minuty Watra zmuszona była grać w osłabieniu, ponieważ w ocenie arbitra na czerwień za faul zasłużył Adrian Święch. Po zmianie stron na 2:0 podwyższył Serwatka, ale „Płomienni” zdobyli kontaktową bramkę, nie dając odetchnąć rywalowi. Piłkarze z Dębego Wielkiego atakowali coraz śmielej i nacięli się na kontrę, po której Maciej Mistewicz podwyższył na 3:1.
Tęcza Stanisławów rozpoczęła sezon od dwóch porażek. Najpierw 0:2 z Watrą, a cztery dni później stanisławowianie ulegli 1:2 Nojszewiance Dobre. Jedyną bramkę dla Tęczy zdobył w 64. minucie Krzysztof Chodubski. Problemem Tęczy może być odmłodzony skład, co przekłada się na doświadczenie zespołu. W podobnej sytuacji jest Mazovia II Mińsk Mazowiecki, która rzutem na taśmę awansowała do A-klasy. W pierwszej kolejce przegrała 1:4 z Tajfunem Jartypory, a bramkę na pocieszenie strzelił Karol Korczyński. Spotkanie u siebie z Błękitnymi Stoczek było bardziej wyrównane, a goście zwycięskiego gola zdobyli w samej końcówce. W następnej kolejce Tęcza podejmie Mazovię, więc zapowiada się ciekawa rywalizacja. Zespół ze Stoczka dał się we znaki również Nojszewiance, bo w meczu z dobrzańskim zespołem nie byli wybitnie lepsi, a mimo to pokonali rywali 3:1. Bramkę w tym meczu zdobył Jarosław Błażejczyk, a zwycięstwo we wspomnianym spotkaniu z Tęczą przyniosły bramki jego oraz Dawida Wojdyny. Fatalnie sezon zaczęła Jutrzenka, która przegrała z ULKS-em Gołąbek 1:6. Pierwszy mecz z Miedzanką został przełożony.
W lidze okręgowej dość niespodziewanie, ale pozytywnie zaskoczył Tygrys Huta Mińska. W pierwszym spotkaniu rozgromił 4:1 Małkinię, a dla Tygrysa strzelali Daniel Kuć, Michał Główka i dwukrotnie Stokowski. Drugi mecz to bezbramkowy remis z Łochowem. Tygrys po dwóch kolejkach plasuje się najwyżej z naszych zespołów. Dogonić go może Victoria Kałuszyn, której mecz właśnie z Łochowem został przeniesiony na 22 sierpnia. Kałuszynianie będą żądni zwycięstwa, gdyż remis 2:2 ze Zrywem Sobolew pozostawia spory niedosyt. Bramki zdobyli w 48. minucie Szymon Styś oraz w 73. z karnego Tomasz Szydłowski.
Mazovia Mińsk Mazowiecki wygrała na wyjeździe z Sępem Żelechów 3:0. Dublet padł łupem Rafała Słowika, a jedną bramkę dołożył Karol Krzyżanowski. Paradoksalnie, lepszy mecz mińszczanie zagrali u siebie z Podlasiem Sokołów Podlaski, w którym ulegli spadkowiczowi 0:2. Zabrakło skuteczności, a piłkarze Podlasia dobili mińszczan tuż przed przerwą, a potem w samej końcówce spotkania.

Numer: 2012 34   Autor: (ip)