Mińsk MazowieckiŻandarmeria świąteczna

Prezydent Andrzej Duda gościł w Mińsku Mazowieckim z okazji obchodów święta Żandarmerii Wojskowej. Witał ministrów, księży, starostę i... burmistrza. Nie wiadomo którego, bo akurat Jakubowskiego nie zaproszono. W ogóle żadni przedstawiciele lokalnych samorządów nie stanęli na honorowej trybunie, ale pretensje ma tylko miński burmistrz...

Widły z igły

Gościć prezydenta RP to zaszczyt nie tylko dla żołnierzy. Tym bardziej, że wraz z ministrem obrony wręczył odznaczenia państwowe, resortowe i wyróżnienia. A batalion manewrowy Oddziału Specjalnego ŻW otrzymał honorowy proporzec jako przodujący pododdział Żandarmerii Wojskowej.
Minister Mariusz Błaszczak dziękował żołnierzom za codzienną służbę, zaangażowanie, poświęcenie i profesjonalizm. Szef MON wskazywał również, że żandarmów można spotkać na ulicach, gdy wspierają służby porządkowe podczas przedsięwzięć kulturalnych czy wojskowych organizowanych w Polsce.
– Jestem tu po to, aby wam nisko się pokłonić w imieniu Rzeczypospolitej. Za to, że byliście i jesteście tacy, jacy jesteście, że niezmiennie sumiennie, z wielkim oddaniem dbacieo bezpieczeństwo Polski, o porządek, o przestrzegania prawa, że czuwacie każdego dnia także nad naszym bezpieczeństwem – mówił zaś prezydent.
Podczas święta obaj zapoznali się z zasadniczymi przedsięwzięciami, jakie stają przed formacją. W t rakcie u roczystych obchodów odbył się także  pokaz wyszkolenia żołnierzy Oddziałów Specjalnych ŻW, w tym dynamiczny pokaz: ochrony VIP, szturmu na budynek, działanie check point’u,odbicie  zakładników z autobusu oraz ochrona VIP w warunkach wojennych. Żandarmi zaprezentowali także swoje wyposażenie i uzbrojenie.
Na zakończenie pobytu w mińskiej jednostce złożyli kwiaty pod tablicą ku czci żołnierzy Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim poległych w służbie poza granicami państwa.
Po zakończeniu uroczystości w sieci zawrzało, bo pojawiły się informacje o bojkocie Święta Żandarmerii przez władze Mińska. Zaraz pojawiło się  oświadczenie, że nikt z władz miasta nie był zaproszony na Święto Żandarmerii Wojskowej. Dlaczego? Bo władze lokalne nie były na tę uroczystość zapraszane – odpowiedzieli organizatorzy.
Jednak prezydent witał burmistrza. Tylko którego, bo Jakubowski nie został zaproszony na imprezę. Szkoda, bo – jak żalił się burmistrz – związki miasta z jednostkami żandarmerii są naprawdę silne i pielęgnowane zarówno przez dowódców jednostek, żołnierzy, parafię wojskową jak i przez władze miasta. Nie upatruje on oczywiście jakiejkolwiek siły sprawczej ze strony mińskich jednostek ŻW. Jakubowski wnioskuje, że to rządzący politycy wbijają  klin w tę współpracę.
Tak oto z towarzyskiej igły zrobiły się polityczne widły. Nie same, o czym wiedzą nawet mińscy ignoranci, klakierzy i dyletanci...

Numer: 25 (1081) 2018   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *