Skażona woda to nieszczęście zdrowotne i ekonomiczne. Jeszcze jest gorzej, gdy mieszkańcy chorują, a sanepid jednoznacznie nie stwierdza, co im zaszkodziło. A do tego gmina i zarządca sieci wodociągowej umywa ręce...
Woda jak soda

Proszę o zbadanie w trybie pilnym wody, którą dostarcza nam wodociąg. Od kilku dni woda jest biała jak mleko. Po spożyciu nawet przegotowanej – herbata, zupa – mamy nudności, a nawet wymioty. Woda jest też u sąsiadów biała. Tymczasem w gminie powiedziano nam, po naszej interwencji, że woda jest zdatna do spożycia, a mimo to woda nie nadaje się do spożycia. Na dolegliwości skarżą się również mieszkańcy posesji Wola Polska 59 – doniosła nam Barbara Urbańska z Woli Polskiej. Oczywiście wysłała informację do PSSE w Mińsku, która od razu pobrała próbki wody.
Co stwierdził sanepid? W pierwszym piśmie Ewa Elgas-Jurek stwierdza, że badania próbek wody pobranej w dniu 28 marca 2018 r. w trzech punktach tj. Stacja Uzdatniania Wody Mistów – woda podawana do sieci oraz w kranach kuchennych w Woli Polskiej 55 i 59 zgodnie z informacją telefoniczną z Laboratorium Badania Wody Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Siedlcach, wykazały przekroczenia parametrów. I tak stwierdzono 3 jtk w 100 ml wody bakterii grupy coli w Woli Polskiej 55 i w Woli Polskiej 59 przy dopuszczalnej wartości wynoszącej O jtk w 100 ml wody, co określa rozporządzenie Ministra Zdrowia. Nie stwierdzono przekroczeń w zakresie Escherichia coli i enterokoki.
Natomiast w próbce pobranej w Stacji Uzdatniania Wody w Mistowie, która zaopatruje w wodę domy pod w/w adresem nie stwierdzono przekroczeń w zakresie zbadanych parametrów mikrobiologicznych, w tym bakterii grupy coli.
Należy wskazać, że wynik ogólnej liczby mikroorganizmów jest jeszcze nieznany, z uwagi na niezakończone badanie, ale w żadnym z punktów poboru próbek wody nie stwierdzono przekroczeń badanych parametrów fizykochemicznych. I wskazała, że należy jak najszybciej doprowadzić do prawidłowej jakości wody.
Gmina zareagowała od początku, dowożąc wódę pitną w pojemnikach. Nie wszyscy chcieli z niej korzystać, ale – jak twierdzi wójt Hanna Wocial – nie było nawet chwilowego zagrożenia zdrowia. Drugie badanie wody nie stwierdziło obecności żadnych niepożądanych bakterii.
Numer: 16/17 (1073/1074) 2018 Autor: Wasz LUSTRAtor
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ