Powiat mińskiPowiat miński piłkarski

Pierwsze mecze lokalnych rozgrywek piłkarskich w rundzie wiosennej zaplanowano na połowę marca. Nie dziwi więc sparingowe wzmożenie. Doczekaliśmy się także pierwszych informacji o  transferach, które mają pomóc drużynom z powiatu mińskiego w jak najlepszym zaprezentowaniu się na wiosnę...

Czują wiosnę

Powiat miński piłkarski / Czują wiosnę

Victoria Sulejówek w swoim pierwszym sezonie w III lidze prezentuje się bardzo dobrze, zajmując szóste miejsce. W okienku transferowym odszedł jednak jeden z głównych kreatorów tego sukcesu – Daniel Smuga, co sprawiło, że nieodzowne stało się wzmocnienie drużyny. Z tego powodu dołączył do niej obrońca Adrian Gapczyński, który dotychczas grał w Radomiaku Radom, atakże bramkarz Jakub Imiołek – ostatnio bez klubu. To jednak nie koniec i niedługo usłyszymy o kolejnych transferach.
Przygotowania pokazują, że wsparcie się przyda. Z niedawnych trzech sparingów pierwsza ekipa Victorii wygrała bowiem tylko raz. Po trudnym spotkaniu sulejówczanie zremisowali 1:1 z Orlętami Radzyń Podlaski, w kolejnym meczu z Dolcanem Ząbki przegrali 0:2, ale odkuli się z Mszczonowianką Mszczonów, ogrywając ją 3:0.
Tym razem to gracz z Sulejówka wzmocnił mińską Mazovię. Mowa o bramkarzu Mateuszu Łysiku, która na mocy transferu definitywnego zagościł nad Srebrną. Mińszczanie pożegnali się natomiast z Marcinem Siedleckim, który w Mazovii rozegrał tylko pół sezonu. Skrócił czas swojego wypożyczenia i wrócił do macierzystego Podlasia Sokołów Podlaski. Istotną wiadomością jest również to, że mińszczan wiosną czeka o jeden mecz mniej, bo z udziału w rozgrywkach IV ligi zrezygnowała ekipa Błękitnych Raciąż, która zajmowała jedno z ostatnich miejsc. Wyniki spotkań z tą drużyną zostaną utrzymane, a wiosną będą się automatycznie kończyć walkowerem.
Na razie Mazovia w spotkaniach sparingowych kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. U siebie rozgromiła Powiślaka Końskowola 5:0, później ograła Józefovię Józefów 2:1, zaś niedawno na  wyjeździe pokonała 4:2 Lewart Lubartów. Teraz jeszcze tylko mecze z ŁKS Łomża i Bronią Radom i można przystępować do rundy wiosennej.

Nie próżnują również ekipy z okręgówki. Idąc po kolei – Mazovia II rozbiła niedawno ekipę Świtu Barcząca 12:0, Fenix Siennica grał na wyjeździe z Rozwojem Warszawa, ale po 75 minutach spotkanie przerwano, bo bramkarz gospodarzy nabawił się kontuzji, Płomień Dębe Wielkie przegrał 4:6 z Mazurem II Karczew, Victoria Kałuszyn ograła 4:3 Jastrzębia Żeliszew, a Watra Mrozy uległa 0:2 Wichrowi Kobyłka. Okręgówka startuje 24-25 marca, więc mają jeszcze trochę czasu na dojście do formy.

Klasa A zaczyna tydzień później, więc tam również przygotowania idą pełną parą. Zwłaszcza, że drużynom z powiatu mińskiego nie wiedzie się najlepiej. Najwyżej jest Tygrys, który na wyjeździe łatwo pokonał 5:1 Koronę Jadów. O wyniku Świtu Barcząca już wspomnieliśmy, ale w ten sam weekend rozegrano także drugie sparingowe derby powiatu mińskiego. Tęcza Stanisławów  podejmowała u siebie Olimpię Latowicz. Spotkanie okazało się zaskakująco wyrównane, o czym świadczy fakt, że goście prowadzili w pierwszej połowie 1:0. A już tego, że wygrają 3:1 mało kto  się spodziewał. Pierwsze mecze sparingowe mają też za sobą Jutrzenka Cegłów i Nojszewianka Dobre. Pierwsza zremisowała z Orłem Parysów 3:3, a druga wygrała z Koroną Jadów 7:0.

Zostaje jeszcze klasa B, ale ta startuje dopiero w kwietniu, więc kluby nie muszą się śpieszyć z przygotowaniami. Zwłaszcza, że obok Olimpii startują tam rezerwy Płomienia i Fenixa, które  trenują z pierwszymi klubami.

Numer: 9 (1065) 2018   Autor: (łk)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *