Nikt z załogi nie ucierpiał, maszyna nie uległa też uszkodzeniu. To był treningowy lot, podczas którego załoga w pewnym momencie stwierdziła uruchomienie sygnalizacji awarii silnika. Około godziny 11.20, zgodnie z procedurami, podjęto decyzję o lądowaniu w terenie przygodnym. Przyczyny zdarzenia wyjaśni Komisja Badania Wypadków Lotniczych.