W poniedziałkowy wieczór całą Polskę obiegła informacja, że w okolicach Mińska Mazowieckiego zniknął z radarów samolot MiG-29, na co dzień stacjonujący na lotnisku w Janowie. Po zakrojonych na szeroką skalę poszukiwaniach okazało się, że samolot rozbił się w lasach w okolicy Kałuszyna. Jego pilot wcześniej się katapultował i został zabrany do szpitala.
MiGowa katastrofa

Przyczyny tego zdarzenia na razie nie są jeszcze znane. Bada je specjalnie powołana w tym celu komisja. Dowódca 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego płk Piotr Iwaszko zapewnia, że maszyna była w pewni sprawna, a 28-letni pilot miał duże doświadczenie w jej prowadzeniu.
Numer: 51/52 (1054/1055) 2017 Autor: (łk)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ