Przy okazji pobytu w Mińsku Mazowieckim posłów PO Bartosz Arłukowicz i Moniki Wielichowskiej doszło do medialnego precedensu. Otóż kiedy były minister zdrowia i obecny rzecznik gabinetu cieni ochrzaniał fanów KODu i Obywateli.pl za duszenie się we własnym sosie ideowym, jedna z uczestniczek spotkania poskarżyła się na lokalnego dziennikarza, że nazwał czarne protestantki macicami ulicznicami. Po takim artykule śmiały się z nich sąsiadki i w ogóle miały moralniaka...

Arłukowicz maciczny

Arłukowicz maciczny

Poseł się zdziwił oraz poprosił o dowód, czyli gazetę. Wielichowska natomiast zapytała, co z tym mińskie skarżypyty zrobiły. Jeśli nic, to niedobrze, bo na to – jak sugerowała – są sądy.

Oczywiście żadne nazwiska ani tytuły nie padły, więc autor artykułu sam doniósł Arłukowiczowi, że jest tym dziennikarzem, który napisał artykuł MACICE ULICZNICE. Jeśli więc otrzymał jego tygodnik, czas na konfrontację...

Ba, przyznał posłowi w jednym rację – organizatorzy kodowskich spotkań nie zapraszają wszystkich mieszkańców, a tylko swoich od lokalnych koryt i układzików. A tymczasem on chętnie z nimi powalczy. Oczywiście na argumenty. Z posłem również...

Odpowiedzi jak na razie nie było. Może będzie chociaż wezwanie na przesłuchanie...

Numer: 46 (1050) 2017   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *