Truba remontowa
Sprawa przejazdu pod torami kolejowymi na trasie Pilawa – Tłuszcz na przedłużeniu ul. Sosnkowskiego w stronę Kędzieraku stanęła ostatnio podczas sesji mińskiej rady gminy. Wójt Janusz Piechoski przypomniał, że temat ten powracał kilka razy i był poruszany na różnych spotkaniach ze starostą i burmistrzem. Teraz starosta wystosował pismo, z propozycją podziału kosztów inwestycji po 1/3 pomiędzy powiatem, miastem i gminą, a szacunkowy koszt inwestycji planowany jest do ok. 2,2 młn zł. PKP PLK nie zadeklarowało udziału finansowego, jednak zapewniło o udzieleniu pomocy formalnoprawnej.
Gmina nie dołoży
Wójt odpowiedział, że stanowisko zostanie przekazane po ustaleniach z radnymi, ale przypomniał, że wcześniej była mowa o wykonaniu szerokiego przejścia dwupasmowego pod tymi torami razem z chodnikami za 5 - 10 min zł. Teraz sprawa dotyczy tylko drugiego otworu dla ruchu pieszo-rowerowego, a to nie jest rozwiązanie, bo nie będzie spełniało swojej funkcji.
Do tematu nawiązał Zbigniew Piątkowski, bo jako dziennikarz obserwuje tę sprawę i jej różne koncepcje. Radny miejski Dariusz Gąsior miał koncepcję połączenia drogę nr 50 z drogą krajową A2. Połączenie byłoby po terenach nadleśnictwa i byłby to najlepszy pomysł, bo mieszkańcy gminy też mieliby dobry dojazd. Niestety, burmistrz Jakubowski nie chce o tym nawet rozmawiać.
A co do tunelu, wójt ma rację, bo sprawa przejazdu będzie wracała, a jeśli już gmina zechce sie dołożyć, to najwyżej 5–10 procent.
Numer: 39 (1043) 2017 Autor: (jaz)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ