Zmiany personalne w szkołach wywołują różne reakcje. Niektórzy swoje żale wylewają publicznie. Oto Dariusz Zwierz dziękuje za czas spędzony w mińskie Piątce.

Smuty kadrowe

Pisze, że fajnie było i że nie ma nic sobie do zarzucenia. Swoją pracę wykonywał jak najlepiej potrafił. – Uważam, że z mojej strony wszystko było ok, w przeciwieństwie do pani dyrektor. Jest pani być może dobrym człowiekiem, ale bez błysku, jak to może się pani wydaje. Trzeba trochę spojrzeć na ludzi jako na człowieka, a nie jak na najemnika, a tak to często wyglądało. Miło było wtajemniczać dzieci w tajniki techniki, w przepisy ruchu drogowego, a to bardzo dobrze potrafiłem, i potrafię. Kończąc, życzę udanego roku szkolnego – puentuje Zwierz.

Może za panem Darkiem pójdą inni i wyłożą kawę na ławę. Może niektórzy na krytyczny sarkazm odważą się przed, a nie po zwolnieniu.

Numer: 35 (1039) 2017   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *