Powiat mińskiPowiat miński skwitowany

Przy okazji udzielania absolutorium dochodzi do ostrej polemiki lub... oklasków. W powiecie mińskim koalicja PiS-PSL ma ambitną opozycję, więc na brawa trudno liczyć. Tym bardziej, że jest co punktować...

Swary z miary

Do czego tu się przyczepić, gdy dochód przekracza o 3 miliony zaplanowany, a wydatki w żadnej mierze nie przekroczone. No chyba tylko do ustawodawcy, że tylko co piąta złotówka nie jest znaczona, a potrzeby każą się zadłużać na prawie 20 milionów. Tendencja nie zmienia się od lat, a teraz na pierwszy plan wyszły potrzeby szpitala powiatowego.

Nic dziwnego, że komisja rewizyjna oficjalnie nie miała uwag, ale już jej przewodniczący Zbigniew Grzesiak jako zwykły radny martwił się nie na żarty.

– Będę głosował przeciwko absolutorium – opowiedział się radny Grzegorz Wyszogrodzki i miał twarde argumenty. Wraz z nim wetowało 6 radnych związanych z PO.

Tymczasem starosta Tarczyński opowiadał o planach. Mają już koncepcję rozbudowy tunelu pod torami Pilawa-Tłuszcz i trwają rozmowy z gminą i kolejami na temat finansowania. Wstępna wartość inwestycji to ponad 2 mln zł.

Wicestarosta Krzysztof Płochocki wracał do sprawy z Miraszewską, ale na konkrety trzeba jeszcze poczekać, bo następna sprawa przewidziana jest na 17 sierpnia.

Dyrektor Solonek tłumaczył się ze zdewastowanej nawierzchni 345 m ul. Sosnkowskiego. Będzie odnowa i malowanie. W sumie ZDP poprawił nawierzchnię 17 dróg. To zdaniem opozycji za mało, ale radny Piasecki wziął Solonka w obronę, bo przecież nie jest cudotwórcą.

No i chyba najbardziej ekspresyjny występ radnego Grzesiaka. Mówił o przyszłych wyborach i drogach oraz nawiązał do długu, który rośnie i zagraniach wyborczych wójtów gmin.

– Mamy problem z naszym zespołem opieki zdrowotnej. Nie wiemy jak od 1 października będzie wyglądało finansowanie szpitala, bo pewnie dyrektor sam nie wie. Będziemy mieli problemy z zamkniętą służbą zdrowia – kłopotał się Grzesiak. Zwrócił uwagę na zagospodarowanie przestrzenne terenu szpitala, gdzie powinna być przychodnia zdrowia.

I jak zwykle mała przepychanka między Wyszogrodzkim i Laskowskim, który tego pierwszego motywuje do zabrania głosu. Nie bardzo było wiadomo, w czym spór, ale chodziło także o kamerę i wolność słowa.

A Rudce chodzi o zatrzymanie pneumologii, którą chce mu zabrać siedlecki szpital marszałka. Radny Stępień tłumaczył, że do gry wszedł burmistrz Jaszczuk, więc mieszkańcy powiatu mogą być spokojni o placówkę.

Numer: 32 (1036) 2017   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *