Mieszkańcy narzekają na styl modernizacji ulicy Dąbrówki, a tu miński burmistrz obiecuje im kolejne utrudnienia komunikacyjne. I tak przez cały sierpień będą trwały naprawy najbardziej zdegradowanych części mińskich ulic, które zostaną pokryte nowym asfaltem.

Dziurawe łatanie

Dziurawe łatanie

Nakładki pojawią się na 10 ulicach – Mrozowskiej, Sosnkowskiego i na Limanowskiego przy przejeździe pod torami. Także na Daszyńskiego od Kazikowskiego do Piłsudskiego, 1 PLM Warszawa od Siennickiej do Śniadeckich, Chełmońskiego od Krótkiej do Olsztyńskiej, Wyszyńskiego od Tartacznej do Siedleckiej, Parkowej od Warszawskiej do Topolowej oraz Piłsudskiego przy MBP, gdzie także nastąpi likwidacja wyspy rozdzielającej na skrzyżowaniu przy Pl. Kilińskiego.

Co na to mieszkańcy? Wołają o modernizację bardziej strategicznych traktów, a szczególnie ulicy Huberta, którą jazda grozi uszkodzeniem auta. Burmistrz Jakubowski już dawno wyalienował przyjętą przez radnych mapę drogową i prowadzi remonty ulic według własnego planu. Polega on na dopieszczaniu obwodów radnych koalicji kosztem rewirów opozycji. Ostatnio skłamał przed mieszkańcem Huberta, że radny Ślusarczyk nie wnosił o remont tej ulicy. Zanosi się więc na konfrontację publiczną, bo w zaciszu gabinetów mnożą się tylko kłamstwa i całkowity brak zrozumienia interesu społecznego.

Numer: 32 (1036) 2017   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *