Mińsk Mazowiecki bajkowy
Rozpoczął się marzec i tak jak w poprzednich miesiącach, w programie MDK nie mogło zabraknąć sztandarowej już pozycji – Bajkolandii. Tym razem – znany np. z przygód kowboja Luckiego i często goszczący w pałacu – teatr Wariacja przedstawił małym widzom bajkę pt: Na jabłonce jabłko wisi, czyli opowieść o dzieciństwie Witolda Lutosławskiego.
Śladami Witka

Historia o polskim, współczesnym kompozytorze rozpoczęła, gdy Wituś miał 11 lat i właśnie przyjechał z mamą z Rosji do Drozdowa. Zderzenie dwóch światów powoduje zabawne sytuacje i pełne przygód perypetie chłopca i jego koleżanki Jagusi. Życie na wsi dziwi Witka, nie umie odnaleźć się w nowej rzeczywistości i na każdym kroku widać jego nieprzystosowanie w nowym miejscu. Choć to właśnie wieś, folklor i kontakt z naturą wpłynęły na jego wrażliwość i ukształtowały gusta muzyczne. W życiu muzyka ważną rolę odegrały też bajki, które opowiadała mu mama, np.: jego ulubiona: O panu Tralalińskim czy też Spóźnionym słowiku.
Dzieciństwo kompozytora było ważnym i znaczącym etapem w jego życiu. Późniejsze losy przeniosły go do Warszawy, gdzie uczęszczał do renomowanego liceum im. Stefana Batorego, gdzie uczył się gry na fortepianie i skrzypcach.
Niestety, widownia nie dopisała. Maluchy w kameralnej atmosferze śledziły losy starszego kolegi, który później został wybitnym, znanym i cenionym kompozytorem. Być może wśród nich siedział jego następca. Może niejedno dziecko odkryje w sobie talent muzyczny i zechce pójść w jego ślady…
Numer: 12 (807) 2013 Autor: Maja Lewicka
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ