JakubówPowiat strażackich rocznic

Po likwidacji szkoły Ludwinów stał się daleką, opuszczoną wsią. Jednak mieszkańcy nie do końca dali za wygraną. Po kilku latach stagnacji postanowili reaktywować straż pożarną,  by godnie świętować jej złotą rocznicę powstania. Przy okazji uaktywniły się miejscowe gospodynie i seniorki. Pomogli im Dąbrosiowie, przybysze aż z Dolnego Śląska...

Ludwinów czynów

Jubileusz 50-lecia Ochotniczej Straży Pożarnej w Ludwinowie to nie tylko rocznica OSP. Podczas którego nastąpiło nadanie jednostce sztandaru, wręczenie odznaczeń związkowych oraz uhonorowanie jednostki brązowym medalem.
Gości witał prezes Robert Karczewski wraz z druhna Martą Krusiewicz. A było kogo, bo nie zabrakło władz powiatu, gminy, OSP i PSP, radnych oraz mieszkańców. Jedni z nich, a konkretnie rodzina Dąbrosiów ufundowała sztandar. Akt odczytał Piotr Dąbroś, a wśród wbijających gwoździe w drzewce był aż 13 darczyńców. Gdy już znalazł się w rękach chorążego pocztu, prezes Antoni J. Tarczyński odznaczył go brązowym medalem za zasługi dla pożarnictwa.
Wnet posypały się medale. I tak pożarnicze złoto otrzymał Marian Abelski, Tadeusz Domański i Henryk Głuchowski, a srebrne – Jerzy Abelski i Jan Domański. Na brązowe zasłużyło aż tuzin druhen i druhów. To Marta Abelska, Wanda Dąbroś, Jakub Abelski, Jan Abelski, Karol Abelski, Grzegorz Domański, Mirosław Farbiś, Robert Karczewski, Marek Najman, Sylwester Prymek, Zygmunt Ratyński i Paweł Śmigielski.
Jeszcze ciekawiej było podczas wręczenia odznak wzorowych strażaków, które zdominowali Dąbrosiowie – Paweł, Krzysztof, Piotr i jeszcze jeden Krzysztof. Z nimi Beata Prymek, Barbara Śmigielska, Krzysztof Bartnicki i Paweł Lichniak.
Prezes Tarczyński był pod wrażeniem kilkuletnich wzorowych strażaków, więc w gratulacjach i wizjach ich nie pominął. Komendant Komorowski mówił zaś o szkoleniu strażaków i  wyposażaniu ich w profesjonalny sprzęt gaśniczy, a także ratunkowy.
Z darami przyjechała wójt Hanna Wocial z przewodniczącym Krzysztofem Domańskim. To oni podarowali jednostce figurkę św. Floriana, a dwie miejscowe emerytki Celinę  Lichniak i Janinę Brewczyńską wójt uhonorowała Orderami Serca – Matkom Wsi. Kobiety odwdzięczyły się strażackimi kupletami na melodię pożaru w Kwaśniewicach.
Podobno strażacy w Ludwinowie działali znacznie dłużej niż 50 lat, ale nie ma na to zapisów kronikarskich. Zdecydowali się więc zorganizować tylko obchody 50-lecia, by nikt  się nie czepiał. Jeszcze po kryzysie dochodzą do siebie, ale wszystko wskazuje, że dojdą i się rozwiną. Na placu kręciło się tyle dzieci, że może nawet powróci do Ludwinowa szkoła.  A jeśli nie, to przynajmniej żłobek i przedszkole...

Numer: 26 (1030) 2017   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *