Mińsk MazowieckiSzóstka rodzinna

Festyn rodzinny to atrakcyjna forma spędzania czasu wolnego. Do tradycji mińskiej Szóstki należy organizowanie takich imprez wiosną. W niedzielę 28 maja 2017 r. dopisała pogoda i frekwencja. Na uczestników festynu czekało wiele niespodzianek, więc nikt na przedszkolnym placu nie mógł się nudzić, a nawet pokazać swój talent...

Wzięte talenty

Każdy punkt programu imprezy przyciągał wielu widzów. Uczniowie, którzy chcieliby zostać celebrytami, mieli szansę wystąpić na scenie ze swoim talentem. Trzeba przyznać, że popisywali się niekonwencjonalnymi umiejętnościami, m.in. grą na akordeonie, klarnecie czy skrzypcach. Na scenie nie zabrakło tancerzy, piosenkarzy i aktorów. Na zwycięzców czekały ciekawe nagrody.

Poza występami scenicznymi organizatorzy zapewnili uczestnikom spotkania rodzinnego wiele innych atrakcji. Ogromne zainteresowanie budziły skoki na euro-bungee. Chociaż to sport dla odważnych, jednak przyciągnął wielu śmiałków. Kule zorba zaprosiły do swego wnętrza najmłodszych uczestników imprezy. Wprawdzie nikt nie staczał się z góry, a sprężysty dmuchaniec prowadzony był bezpiecznie po płycie boiska, to dla osoby przebywającej w jej wnętrzu było to niepowtarzalne wrażenie.

Dmuchany zamek to wspaniałe miejsce dla marzycieli. W jego podwojach można było wcielić się w baśniową postać i poczuć się jak prawdziwy książę, toteż miejsce to oblegane było przez najmłodszych uczestników festynu. Nad bezpieczeństwem bawiących się czuwała szkolna pani pielęgniarka.

Smakowity zapach grillowanej kiełbaski przyciągał zarówno dzieci jak i dorosłych. Pyszne domowe ciasta i desery przygotowane przez rodziców, a także cukrową watę i prażony popcorn można było konsumować w kąciku restauracyjnym. Nie ma chyba nic prostszego, co smakowałoby równie dobrze jak wiejski chleb ze smalcem i ogórkiem kiszonym, więc na pikniku nie mogło zabraknąć takiego stoiska.

Jedną z atrakcji był kącik niekonwencjonalnego makijażu wykonanego atestowanymi farbami. Na wielu twarzach pojawił się mix wzorów i kolorów. Wśród uczestników festynu przechadzały się fantastyczne postacie. Można było również nabyć portret rodzinny malowany na żywo.

Tłoczno było na kiermaszu książki. Tu każde dziecko znalazło dla siebie ulubioną lekturę. Wśród oferty znalazły się woluminy o różnorodnej tematyce. Na nabywców czekały bajki, legendy, kryminały, albumy historyczne, przyrodnicze czy geograficzne. Nie brakowało książek z dziedziny psychologii i pedagogiki. Książki na kiermasz wpłynęły od rodziców uczniów SP-6 oraz anonimowych darczyńców. Na pamiątkę mile spędzonego czasu można było kupić maskotkę na stoisku loterii fantowej.

Tak więc festyn rodzinny stał się okazją do integracji środowiska lokalnego. Kilkaset osób doskonale bawiło się w minioną niedzielę. Uczestnictwo w festynie daje możliwość wspólnego przeżywania radości z samego udziału w imprezie, a także sprzyja rozwijaniu motywacji do partycypowania w innego rodzaju formach aktywności ruchowej. Piknik przyciągnął wielu mieszkańców miasta, wśród których miło było organizatorom gościć m.in. także naszą kamerę.

Numer: 22 (1026) 2017   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *