Powiat mińskiPowiat miński w drzewach

Wreszcie na łona natury wrócili ludowcy. Wrócili, by namawiać do sadzenia drzew dla Polski. Akcja zbieżna z ich niedawnym koalicjantem, ale jednak różna. Bardziej społeczna niż polityczna...

Łona ludowe

Powiat miński w drzewach / Łona ludowe

Przede wszystkim sami nie bawili się w kopanie dołków, a rozdawali sadzonki mieszkańcom. Kupili je za składkowe, partyjne pieniądze PSL. Mieli ich ponad 700 sztuk, więc całość kosztowała maksymalnie 500 zł z transportem.
Rozdawali je w sobotę 1 kwietnia na targowisku w Cegłowie, gdzie drzewka rozeszły się jak świeże bułeczki. W niedzielę 2 kwietnia rozstawili sadzonki na Starym Rynku i  targowisku w Mińsku. Chętnych nie brakowało, choć trzeba było także zachęcać...
Zapowiadanego Waldemara Pawlaka nie było, ale i tak akcja poszła sprawnie. Mówili o niej działacze PSL, wskazując na proekologiczny charakter ich aktywności. Także polityczny jako odpowiedź na niekontrolowaną wycinkę drzew. – To jest także odpowiedź na zanieczyszczenie powietrza i smog – tłumaczył za prezesem krajowym partii wiceprezes powiatowy Marcin Uchman. I dodawał, że to czysta, pozytywna inicjatywa, więc nie jest zorganizowana przeciwko nikomu, a ma na celu uwrażliwienie Polaków naturę. Drzewa dają ludziom tlen, a małe drzewka, które dziś symbolicznie rozdają, są inwestycją dla przyszłych pokoleń. Trzeba więc wierzyć, że te małe sosny urosną na zdrowe drzewa dające schronienie, tlen i radość naszym następcom...
Tylko patrzeć, jak Nowoczesna będzie rozdawała cisy, Wolnosć – świerki, a rządzący PiS zjawi się z ministrem Szyszką i tysiącami dębów. Wiadomo, one są najtrwalsze i prawie wieczne...

Numer: 14 (1018) 2017   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *