Mińsk Mazowiecki na drzewach
Jedni drzewa wycinają, inni je kłują. Oto Zarząd Gospodarki Komunalnej w Mińsku Mazowieckim wywiesił ostatnio właśnie na pniach drzew informacje o czyszczeniu ulic i konieczności usuwania aut z parkingów...
Wandale i komunałki

Pyknijcie sobie na czołach taperem karteczki z napisem BKR choć może burmistrz Marcin Jakubowski wam rozumu do głów powbija. Wstydźcie się śmieciarze! – skrytykował ZGK na fb Paweł Drzewiński, uwieczniając ów proceder. – Błysnęli... – lakonizował Piotr Wojdyga. a Michał Góras zapytał, gdzie zapowiadane przez władze miasta ponad dwa lata temu słupy ogłoszeniowe? Być może byłoby łatwiej? Te dotychczasowe ogólnodostępne nie wystarczają? Cieszy głos oburzenia, ale jak organizacje społeczne wieszały plakaty zapraszające na uroczystości ku czci Żołnierzy Wyklętych, które zaraz były zaklejane to jakoś nie słyszałem głosów oburzenia i wsparcia.
– Wojna na słupach ogłoszeniowych to
inna sprawa, ja zwalczam ogłaszanie się na drzewach kogokolwiek. A instytucji publicznych szczególnie! – ripostował Drzewiński, na co radny Maciej Cichocki odparował, że bez wojny o kulturę korzystania ze słupów ogłoszeniowych nie ma szans eliminacji gorszącego korzystania z drzew.
Zgoda, ale dlaczego milczą dwaj winni, czyli dyrektor ZGK i miński burmistrz...
Numer: 13 (1017) 2017 Autor: (jaz)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ