Mińsk MazowieckiPiłkarska zimówka

Trener młodych piłkarzy, Robert Stelmach, opowiedział Iwonie Padzik o swoich podopiecznych z MOSiR-u ’99 Mińsk Mazowiecki, przygotowaniach do rundy wiosennej oraz celach i oczekiwaniach na drugą część sezonu.

Celują w ekstraligę

Piłkarska zimówka / Celują w ekstraligę

Jak podsumowałby pan rundę jesienną?
- Jest to pierwszy sezon po awansie z Ligi Okręgowej do Ligi Mazowieckiej. Nasza drużyna jest w trakcie budowy. Promocję wywalczyli zawodnicy, którzy wcześniej trenowali w zespole UKS Dąbrówka pod okiem trenera Janusza Puchalskiego, później odpowiedzialny za drużynę byłem już ja. Do Ligi Mazowieckiej przystąpiliśmy z kilkoma wzmocnieniami - drużyna nabrała innego oblicza, ale potrzeba dużo czasu na zgranie wszystkich zawodników. Początek rundy, patrząc na punkty, był nieudany, choć gra w wielu meczach nie była najgorsza. Doznaliśmy kilku porażek, najczęściej różnicą jednej bramki, na szczęście nie wpłynęło to negatywnie na drużynę. Druga połowa rundy jesiennej należała już do nas. W sumie zdobyliśmy 13 punktów, strzelając 22 gole i tracąc 16, zajmujemy 7. miejsce ze stratą 6 punktów do czwartej pozycji w tabeli. Grając z drużynami z Warszawy, między innymi Polonią, Agrykolą, Ursusem czy też reprezentantami Radomia – Bronią i Radomiakiem nabraliśmy wielu doświadczenia i pewności siebie, co powinno zaprocentować w rundzie rewanżowej.

Jak przebiegają przygotowania do rundy wiosennej?
- Dość intensywnie. Zaplanowałem pięć turniejów halowych i siedem sparingów. Część meczów zagramy z rocznikiem starszym, ‘98 tj. OKS Otwock i Victoria Sulejówek, a z przedstawicielami drugiej grupy Ligi Mazowieckiej rocznika 1999 – będą to: PKS Radość, AGAPE Białołęka, Białe Orły Warszawa, ZWAR Międzylesie, a także Mazur Karczew. Część planów jest zrealizowana, większość jeszcze przed nami. Jednym z ważniejszych punktów przygotowań był wyjazd na obóz sportowy w Białym Dunajcu. W czasie pobytu trenowaliśmy na pełnowymiarowej hali sportowej. Dodatkowo zawodnicy mogli nauczyć się jazdy na nartach. Dzięki pomocy Urzędu Miasta Mińsk Mazowiecki, Banku Spółdzielczego w Mińsku Mazowieckim oraz firmom Majster-Pol i F.H.U Matis oraz MOSiR-owi mogliśmy wyjechać kadrą 20 zawodników. Wszystkim osobom, którzy przyczynili się do realizacji wyjazdu w imieniu zawodników, ich rodziców oraz własnym składam serdeczne podziękowania.

Bazuje pan na chłopcach z Mińska czy może w drużynie są też młodzi piłkarze z innych miejscowości?
- Jak wspominałem, drużyna została wzmocniona po wywalczeniu awansu do Ligi Mazowieckiej. W GM-1 im. Władysława Andersa w Mińsku Mazowieckim została utworzona po raz pierwszy w mieście klasa sportowa. Współpraca MOSiR-u i szkoły zaowocowała tym, że 18 zawodników może edukować się w klasie sportowej. Są to chłopcy z powiatu mińskiego: większość z nich jest z Mińska, a klasę uzupełniają zawodnicy z Mrozów, Kałuszyna, Stanisławowa, okolic Cegłowa, Jeruzala i Dobrego. Wszyscy reprezentują nasze miasto jako drużyna MOSiR-u w rozgrywkach Ligi Mazowieckiej rocznika ‘99. System szkolenia piłkarzy w Mińsku Mazowieckim został tak stworzony, aby kolejne roczniki mogły naukę i szkolenie w zakresie piłki nożnej nabywać w klasie sportowej.

A jak ocenia pan szanse drużyny w nadchodzącej rundzie?
- Po rundzie jesiennej nabraliśmy wiele doświadczenia, co powinno procentować na wiosnę. Ważny będzie początek rozgrywek, abyśmy wygraną weszli w ligę, co ułatwi nam dalsze zmagania. Z racji wprowadzanej reformy systemu rozgrywek życzyłbym zawodnikom i sobie zajęcia miejsca w pierwszej czwórce. Zadanie będzie dość trudne do wykonania, ale możliwe. Jeżeli wszyscy zawodnicy będą zdrowi, kontuzje nas ominą i troszkę dopisze nam szczęście, to w następnym sezonie możemy zagrać w Ekstralidze.

Numer: 10 (805) 2013   Autor: Iwona Padzik





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *