Tydzień z prawem (151)

Trzy dni temu wychodząc ze sklepu znalazłem na chodniku wyłączony telefon komórkowy. Długo się zastanawiałem co z nim zrobić. Postanowiłem poszukać właściciela na własną rękę – zaniosłem do salonu, aby pomogli mi ustalić właściciela zguby. Niestety nie umieli mi pomóc. Co dalej? Co mam zrobić ze znalezionym telefonem? Wrzucałem posty na portale społecznościowe, ale nikt się nie odezwał...

Zgubne skarby...

Adwokat Agnieszka MalczykWięcej w prenumeracie cyfrowej.