Siatkarze GOSiR Mrozy mają powody do zadowolenia. Udało im się wygrać w meczu z Virtusem Wiskitki, czyli drużyną, która miała zbliżoną liczbę punktów. Dzięki temu zwycięstwu mrozianie znaleźli się na znakomitym trzecim miejscu w tabeli.
Serwy kontroli
W tle rywalizacji z drużyną z Wiskitek znajdowały się urodziny. Nie chodzi jednak o klub, ale zawodników, z których aż czterech graczy obchodziło urodziny dzień wcześniej lub w dniu meczu. Zwycięstwo byłoby więc znakomitym prezentem, a zwłaszcza takie, które przynosi 3 punkty. Dodatkowym atutem była własna hala i głośny doping wiernych kibiców ekipy GOSiR. Pierwszy set nie poszedł jednak po myśli trenera Sentkiewicza i jego podopiecznych. Eksperymentalne ustawienie nie przyniosło dobrych efektów. Mrozianie nie mogli przebić się przez blok gości, którzy w połowie seta odskoczyli na kilka punktów, dowieźli przewagę do końca i wygrali 25:16.
Po przerwie w drużynie gospodarzy nastąpiła radykalna przemiana. Świetnie wprowadził się nieobecny ostatnimi czasy Mateusz Sekular, a cała drużyna nakręcała się z każdą kolejną akcją. Wybronili dużo piłek, a niemałą liczbę punktów przyniosła dobra zagrywka. GOSiR wygrał więc drugiego seta pewnie 25:14.
Trzecia partia przyniosła kontynuację dobrej gry. Już na początku mrozianie odskoczyli i prowadzili 11:2. Przyczyniła się do tego agresywna zagrywka Marcina Kuźniarskiego. Rywale spisali więc seta na straty i ponieśli porażkę 25:13.
Gospodarzom udało się zakończył spotkanie w czwartej części. Po kilku wyprowadzonych kontrach oraz skutecznych blokach prowadzili 10:4. Przy takiej przewadze trener dał pograć zawodnikom z ławki, którzy nie zawiedli. Podsumowaniem był kończący mecz atak najmłodszego na boisku Patryka Rowickiego. Na tablicy wyników widniało 25:18.
Mrozianom udało się w efektownym stylu wywalczyć trzy punkty. Najbliższe spotkanie rozegrają w piątek 9 grudnia o 20.00 na własnym parkiecie przeciwko Wichrowi Kobyłka, czyli drużynie zajmującej drugą lokatę w tabeli. Na pewno przyda się doping.
Numer: 50 (1001) 2016 Autor: (łk)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ