Kiedy wreszcie zostanie zrobiona droga na ulicy Żwirowej? -– pytają mińszczanie. Nie bez powodu, bo odkąd pamiętają, walka o asfalt i przejazd bez tumanów kurzu toczy się już wiele lat.

Żwirowa wstydu

Żwirowa wstydu

Najpierw budowali kanalizację, potem zakładali gaz, a po wielu latach miasto położyło 30 metrów krawężnika i dalej nic... Owszem trwa przepychanka między miastem – bo droga należy do miasta, a gminą – bo mieszkańcy przypisani są do gminy. I za to mają karę – tumany kurzy wbijają się im w zęby....
Za taki dyshonor winne są władze miasta, ale także radni z tego osiedla. Co z tego, skoro są już drugą kadencję w opozycji i nie mogą liczyć na spełnienie jakichkolwiek życzeń. Nawet obecni reprezentancia ktualnie przewodniej siły narodu...  Trzeba więc przenieść się na ul. Wesołą, gdzie z bagna szybko zrobili San Francisco, bo mieszka tam ten co trzeba. A może zebrać kupę luda i zrobić zbiórkę, bo na ładne domki i samochody była kasa, to i o drogę sobie zadbajcie, bo w gumiakach do ładnego samochodu, domu i nowego kościoła nie wypada wchodzić – szydzi sprzedawczyk burmistrza. To już chyba łatwiej zmienić Jakubowskiego...

Numer: 40 (991) 2016   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *