O prawie trzy miliony złotych miał się wzbogacić miński budżet ze sprzedaży nieruchomości. Niestety, tę kwotę trzeba było zmniejszyć o prawie milion, bo Jakubowski nie potrafi sprzedać dwóch cennych działek w centrum miasta i jednej na peryferiach. Chodzi o grunty przy ul. Piłsudskiego, Tuwima i Grochowskiej.
Marazm działkowy

Organizowane już kilkakrotnie przetargi na sprzedaż tych nieruchomości nie dały i – jak sugeruje burmistrz – nie dadzą pozytywnych wyników. Dlaczego? – Ze sposobu zachowania uczestników kilku z tych przetargów, wynika, że szanse na pozytywne dla miasta zakończenie tych postępowań i w roku bieżącym są znikome – uzasadnia magistrat. Aż ciśnie się pytanie, jakież to zachowanie potencjalnych kupców nie spodobało się Jakubowskiemu i co mówią inwestorzy o cenie owych bezcennych gruntów...
Numer: 40 (991) 2016 Autor: (jaz)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ