Mińsk MazowieckiMOSiR urodzinowy

Miński Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji działa już 40 lat. Z tej okazji zorganizowano sportowy piknik urodzinowy na stadionie miejskim przy ulicy Sportowej. Organizatorzy zamówili sobie doskonałą pogodę, która pozwoliła przybyłym wziąć udział w licznych konkursach i dyscyplinach sportowych oraz zebrać pokaźną liczbę nagród...

Sportowe rubiny

Wszystko zaczęło się w samo południe. Wzrok przyciągał przede wszystkim tłum zebrany na murawie boiska, gdzie trwały zajęcia fitness. W tym samym czasie chętni mogli popatrzeć lub wziąć udział w licznych zajęciach i pokazach. Najmłodsi także mieli swoje konkurencje sportowe w wydzielonym miejscu. Zaliczały się do nich m.in. różnego rodzaju slalomy. Starsi mogli wystartować w zawodach bubble ball, sprawdzić swoje umiejętności podbijania piłeczek do tenisa i ping ponga oraz w bardziej klasycznych dyscyplinach jak biegi. Na głównej scenie też rzucano wyzwania – np. kto zrobi najwięcej przysiadów.  Uczestnicy byli oczywiście nagradzani, tak że każdy, kto brał udział w kilku konkurencjach, wychodził z pikniku z rękami pełnymi podarunków.
Na głównej scenie zlokalizowanej w narożniku stadionu można było podziwiać pokazy sportów walki czy tańca prezentowane przez mińskie kluby, a w przerwach muzyczne szlagiery przygrywał zespół The Thrill Band. Także tutaj regularnie rozlosowywano nagrody. Wydarzeniem, na które wszyscy czekali, był maraton fitness z Ewą Chodakowską. Wcześniej jednak na scenie pojawił się tort przygotowany przez piekarnię Gromulski, który rozdzielono wśród wszystkich chętnych. Kalorie można było szybko spalić, bo za chwilę zaczęły się zajęcia ze wspomnianą gwiazdą. Ewa Chodakowska przeprowadziła rozgrzewkę, a potem przystąpiła do ćwiczeń, podczas których pomagała zebranym przed sceną przyjąć właściwe pozycje i wykonywać zadawania w odpowiedni sposób. Kiedy zajęcia dobiegły już końca, przyszedł czas na rozmowy, autografy i wspólne zdjęcia, od czego instruktorka fitness nie stroniła.
Goście strudzeni sportowymi zmaganiami mieli też okazję się posilić. Był wspomniany tort, serwowano też dania z ogromnej patelni, a na tym oferta kulinarna się nie kończyła. Stadionowy gwar przyciągał coraz większą liczbę mieszkańców Mińska. Do czasu, kiedy pogoda się zepsuła, zabawa trwała w najlepsze.

Numer: 37 (988) 2016   Autor: (łk)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *