Mińsk Mazowiecki rewitalizacji
Rewitalizacja mińskiego parku czeka na spełnienie już kilkadziesiąt lat. Wszystko burzy się przez urządzenia wodne, które nie są w jurysdykcji samorządu. Wreszcie Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Warszawie podpisał umowę na przebudowę jazu. To był ostatni dzwonek, gdyż konstrukcja jazu znajdowała się w fatalnym stanie i kwestią czasu było jej zniszczenie. Tym bardziej po gwałtownych opadach deszczu, a tych ostatnio mamy w nadmiarze...
Jazy ze skazy
Najpierw w kanałach parkowych spuszczono wodę, która odsłoniła wiele bogactw znajdujących się na dnie jak rower, stare opony, butelki po różnych alkoholach i parkowe kosze na śmieci. Wędkarze zajęli się rybami, których było w sumie ponad pół tony. Przenieśli je do Łazienek. Były tam leszcze, sandacze, nawet 3-kilogramowe szczupaki i liny. Największy okazał się około 10-kilogramowy amur.
Drugi etap to budowa jazu, który zaprojektowano w kształcie maksymalnie zbliżonym do pierwotnej budowli czyli nawiązującym do historycznego wyglądu parku Dernałowiczów. Zostanie wykonany z betonu hydrotechnicznego zbrojonego stalą. Zakończenie prac firma Ekomel planuje na 31 października br.
Jednocześnie wybudują nad jazem kładkę oraz nowy mostek pomiędzy ul. Warszawską a parkiem miejskim. Obiekt będzie więc estetyczny, co znacznie poprawi wizerunek parku w miejscu najbardziej widocznym dla przejeżdżających przez Mińsk.
Niestety na odszlamowanie akwenów nie ma pieniędzy. Burmistrz Jakubowski napisał na fb, że pracuje nad tym, aby w kolejnych latach zrewitalizować cały park, w tym i stawy ze środków europejskich.
Numer: 31 (982) 2016 Autor: (jaz)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ