Od dwóch tygodni smartfony na całym świecie podbija Pokemon Go — gra wykorzystująca prawdziwe mapy danej okolicy. Gracz musi faktycznie chodzić w realu, a jego zadanie polega na odnajdowaniu i łapaniu pokemonów, które kryją się na terenach realnych obiektów.

Demony mamony

Demony mamony

Na ulicach Mińska Mazowieckiego można także spotkać osoby z telefonami i tabletami w dłoniach, które uganiają się za cyfrowymi stworkami.
Najwięcej grających gromadzi się w okolicach tzw. gymów, które w Mińsku Mazowieckim znajdują się m.in. na skwerze Kaczorowskiego, przy miejskim aquaparku, na stacji PKP, na placu przed Budowlanką, w okolicach Pałacu Dernałowiczów oraz przy pomniku Armii Czerwonej przy ul. Warszawskiej. Takich miejsc w mieście jest więcej, bo pokemony są praktycznie wszędzie.
Przerażające jest to, że robią z wami, co chcą. Opamiętajcie się – ostrzegają doświadczeni forumowicze, a my pytamy policję, co sądzi o grze w POKEMON GO, która może być potencjalnym zagrożeniem dla ruchu drogowego, rowerowego i pieszego i czy są odpowiednie przepisy chroniące graczy jak i ich ofiary... Szczegóły za tydzień.

Numer: 31 (982) 2016   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *