Dębe WielkieDębe Wielkie peletonowe

Ostatnie, gorące prognozy pogodowe nie zatrzymały kolarskiego peletonu. W niedzielę 26 czerwca ogólnopolska kolorowa masa szosowców zawitała do Dębego Wielkiego, które właśnie świętuje swoje 600-lecie. Super Prestige i Fit Race to największe wyścigi szosowe w Polsce, które zawsze przyciągają najlepszych zawodników w kraju. Tym razem kolarze musieli stawiać czoło nie tylko mocnej konkurencji, ale zmierzyli się także z afrykańskim klimatem...

Gorące kółka

Dębe Wielkie peletonowe / Gorące kółka

Nie wszyscy wyszli cało z tej konfrontacji. Mimo świetnego zachowania zgromadzonych przy trasie kibiców podających kolarzom napoje i tak wielu zawodników musiało zajść z trasy i nie ukończyło rywalizacji.
W tak trudnych warunkach znakomicie radzili sobie młodzi zawodnicy mińskiego klubu V-MAX, którzy obronili honor gospodarzy wyścigu. Fantastycznie wyglądał długi finisz peletonu Fit Race, gdzie walczyli nasi nastolatkowie. Ten element ekipa V-MAXu ma już dopracowany do perfekcji, a Jakub Soszka – mieszkaniec gminy Dębe Wielkie nie ukrywał, że bardzo chce wygrać na własnym podwórku... Chłopaki bezbłędnie rozegrali końcowy sprint, co pozwoliło Kubie wywalczyć upragnione złoto. Na najwyższym podium stanął również inny 18-latek mińskiego klubu, mieszkaniec Jakubowa – Emil Kościesza, dla którego niedzielny występ był najlepszym w dotychczasowej karierze.
Najdłużej tego dnia walczyli kolarze startujący w formule Super Prestige, bowiem 130-kilometrowy dystans zdawał się nie mieć końca. Na kilkanaście kilometrów przed metą zaatakował zawodnik „Legii 1928” Kamil Lewandowski, który dowiózł zwycięstwo do końca.
Mimo koszmarnego upału końcówka imprezy zdawała się dostarczyć kolarzom jeszcze jednego dużego problemu, bo od Warszawy nadciągała ogromna czarna chmura, która przyniosła ulewę. Na szczęście peleton zdążył na czas i sprawnie przekroczył suchą linię mety.
Ceremonia dekoracji zwycięzców przebiegała już w strugach deszczu. Wyśmienitą atmosferę stworzył wójt Krzysztof Kalinowski, który wręczał ufundowane trofea i złożył gratulacje zawodnikom.
Po tej imprezie Dębe Wielkie obok Mińska Mazowieckiego i Mrozów znalazło się w elitarnym gronie organizatorów największych wyścigów szosowych w kraju. Wyścig zebrał wysokie noty obserwatorów i zawodników. Na słowa uznania zasłużyła tutejsza jednostka straży pożarnej oraz policja, które bezbłędnie wypełniły swoją rolę. Do pełnego sukcesu dołożył się też niepowtarzalny klimat, który od lat towarzyszy wyścigom kolarskim w Dębem Wielkim.

Numer: 27 (978) 2016   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *