Niebezpieczne rewiry
Interwencja policjantów przeprowadzona na izbie przyjęć mińskiego szpitala zakończyła się zatrzymaniem mieszkańca mińskiej gminy i osadzeniem go w policyjnym areszcie. Mundurowych wezwano do szpitala, gdzie dowieziono karetką mężczyznę, w związku z podejrzeniem, że mógł zostać potrącony przez nieznany samochód w rejonie mińskiej obwodnicy w gminie Jakubów. Był to rowerzysta, który leżał na jezdni razem z rowerem. Wspomniany mężczyzna, któremu zresztą nic nie dolegało, zachowywał się agresywnie wobec personelu medycznego, dlatego też poproszono o interwencję policji.
Awantura w szpitalu
Funkcjonariusze obezwładnili mężczyznę, który nie tylko znieważył policjantów, ale też próbował szarpać ich za mundury, naruszając tym samym ich nietykalność. Opisywanym rowerzystą okazał się 36-letni mieszkaniec mińskiej gminy. Zanim osadzono go w areszcie, zbadano alkomatem. Urządzenie wskazało, że 36-latek miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Sprawą zajęli się policjanci z dochodzeniówki, którzy przedstawili mu dwa zarzuty karne. Pierwszy z nich dotyczył znieważenia policjantów podczas interwencji, drugi natomiast naruszenia ich nietykalności. Podejrzany przyznał się i dobrowolnie poddał się karze. Policjanci wyłączyli do odrębnego prowadzenia materiały dotyczące kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości. Za to również mężczyzna może odpowiedzieć karnie.
Numer: 26 (977) 2016 Autor: (kpp)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ