Na autobusach, udostępnionych przez PKS Mińsk Mazowiecki MOBILIS group, kursujących trasach do (i z) Warszawy można zobaczyć dziwny plakat z napisem ULOKUJ SIĘ W MIŃSKU.
Ulokuj się w Mińsku

– Zamieszkaj w Mińsku Mazowieckim i dojeżdżaj ze mną do Warszawy 2 godziny w jedną stronę. I płać pół pensji na bilety – komentują mińszczanie.
I pytają, co miasto ma do zaoferowania poza mieszkaniami od deweloperów? Czy młode rodziny mogą liczyć na wystarczającą liczbę miejsc w przedszkolach i naukę w szkołach podstawowych w normalnych godzinach? A co z miejscami pracy? Jeśli ktoś zdecyduje się kupić mieszkanie w Mińsku, to jaką przewagę ma Mińsk Mazowiecki nad innymi miastami pod Warszawą? Na pewno nie SKM ani nawet wspólny tańszy bilet PKP. I koszmar z parkowaniem przy stacji. Co z tego, że płacimy w Mińsku Mazowieckim podatki, jak nie mamy z tego żadnych korzyści. Tak więc trudno zrozumieć, co ma przyciągać do Mińska, a status sypialni jest uwłaczający... Znowu Jakubowski się wygłupił i zmarnował kasę z naszych podatków.
Numer: 19 (970) 2016 Autor: (jaz)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ