Mińsk Mazowiecki wykończeniowy
Przy okazji dyskusji o mińskich inwestycjach radna Teresa Szymkiewicz pytała o stan rozbudowy szkoły artystycznej, a konkretnie o wykończenie wnętrz i związaną z nim akustykę sali widowiskowej
MSzA coraz droższa
Wartość samego projektu to ponad 39 tysięcy złotych, a nadzór autorski 52 tysiące złotych. Radna więc nie rozumie, dlaczego koszt nadzoru autorskiego jest taki duży. Zdziwiony Jakubowski odparł, że projekt jest bardzo szczegółowy, bo chodzi o zapewnienie odpowiedniej akustyki dla wydarzeń, które się mają tam odbywać. Nadzór autorski jest zaś nad wszystkimi pracami wykończeniowymi, czyli od inwestycji na ponad 5 milionów złotych, więc kwota 52 tysięcy jest stosunkowo niewielka.
A kiedy radna Milewska zapytała, czy dzielenie zamówienia na wyposażenie jest legalne z punktu widzenia prawa, Jakubowski odpowiedział, że zamówienie nie jest dzielone.
Nie odpowiedział także, ile w sumie rozbudowa MSA będzie kosztowała i kiedy nastąpi oddanie jej do użytku. Burmistrz znowu zagrał nie fair i odesłał wątpiących radnych do budżetu. To dość kręta ścieżka dochodzenia do prawdy, bo wiadomo, że inwestycja to rozpisane na kilka lat i nieskończone pasmo wydatków. Niektórzy wyliczają, że będzie kosztowała co najmniej 16 milionów złotych, a po przegranych rozprawach w sądzie z wypędzonym wykonawcą dojdzie do 20 milionów. Strażnicy miejskich wydatków winni rozliczyć Jakubowskiego do każdej wydanej celowo i zmarnotrawionej złotówki...
Numer: 15 (966) 2016 Autor: (jaz)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ