KałuszynKobiety powiatu...

Krystyna Milewska mieszka w niedużym domu przypominającym oficynę z synem i synową, którzy na przemian się nią opiekują. Nie są to pałace, ale nie narzeka. Przeżyła już swoje 90 lat, trochę słabuje, ale jeszcze zmysły funkcjonują. – Jeszcze wszystko koło siebie zrobi – chwali rodzicielkę syn Antoni, a córka Jadwiga wspomina mamę z czasów młodości. Nie było łatwo, bo sześcioro dzieci wymagało czasu i poświęcenia...

Matka jest jedna

Rodzicielce należy się miłość i cześć bez względu na okoliczności. Tak myślała córka Jadwiga, która odwiedziła mamę w dniu jej 90. urodzin. Wspominała także ojca, który za wcześnie zmarł, ale był sołtysem i zarabiał na rodzinę prowadzeniem sklepu.
Jest do niego podobna, jednak to mama była z dziećmi najbliżej i od najmłodszych lat uczyła je wszystkiego, co może się w życiu przydać. Pamięta szczególne deklamowanie dziecięcych wierszyków, które zawsze były doszlifowane, by godnie wystąpić na szkolnej akademii. Sprawcą medialnego uczczenia urodzin pani Krystyny był syn Antoni zwany z drugiego imienia Darkiem. To on doszedł do wniosku, że na taki prezent mama zasłużyła, wiec niech ją zobaczy cały świat, a może przede wszystkim ci z rodziny, którzy o urodzinach zapomnieli.
Sama jubilatka wytrzymała trudy biesiady i oko kamery. Także zalew pytań o męża, dzieci i czasy młodości, kiedy to jako 16-latka pojechała na roboty przymusowe do Rzeszy. Prawdopodobnie za starszą siostrę, bo rodzice myśleli, że takiej młodej dziewczyny Niemcy nie wezmą. Wzięli i to na całe dwa lata. Wyzwolili ją alianci i proponowali wyjazd na Zachód. Wróciła jednak na swą ukochaną ziemie kałuszyńską, gdzie za dwa lata wyszła za mąż. Mówi, że jej panieńska rodzina Goźlińskich jest także długowieczna, więc ma szanse dożyć do setki. Jako pierwsza, a wtedy zaprosi całą rodzinę z 17 wnuczętami włącznie. W domu na pewno się nie pomieszczą, więc trzeba będzie wynająć jakiś lokal. Na razie odśpiewaliśmy jubilatce życzenia dożycia co najmniej stu lat, których uzupełnieniem był urodzinowy tort. A szczególnymi prezentami – zdjęcia i film...

Numer: 11 (962) 2016   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *