Czarny koń turnieju”, „Drużyna, która wciąż zaskakuje”, tak o Tygrysicach pisano i mówiono po Halowych Mistrzostwach Mazowsza. Przeciwniczki grające w wyższych ligach podchodziły do nich z myślą, że będzie to łatwy mecz, w końcu to III liga. Ale one drugi rok z rzędu zaskoczyły wszystkich zdobywając 4 miejsce. Na czele drużyny stali oczywiście wspaniali trenerzy Tomasz Rokita oraz Marek Kalinowski. Był z nimi również kierownik Sławomir Romaszuk.

Czwarte Tygrysice

Czwarte Tygrysice

W fazie grupowej pokonały pierwszoligową drużynę z Raszyna (2:0) i koleżanki z własnej ligi, czyli Mazovię Grodzisk (3:0). Trzeci mecz w fazie grupowej był zacięty. Ekstraligowe Piaseczno (II miejsce w całym turnieju) miało z nimi niemałe problemy, w rezultacie wygrywając jedynie 1:0. Wychodząc z drugiego miejsca w grupie w ćwierćfinale trafiły na juniorki grającej w I lidze Pragi. Zwyciężając trafiły do półfinału, w którym musiały uznać wyższość zespołu Pragi. Mecz o III miejsce był równie zacięty, lecz po licznych faulach drużyny przeciwnej, czyli grającej w I lidze Czwórki Radom, zakończył się porażką 0:2. Turniej jednak trzeba uznać za udany. W końcu Tygryski zostały czwartą drużyną na całym Mazowszu. Oprócz nich żadna drużyna trzecioligowa nie wyszła nawet z fazy grupowej. Za rok postarają się jednak poprawić wynik, w końcu do trzech razy sztuka. Tygrysice wywalczyły czwarte miejsce w składzie: Paulina Zatorska, Kamila Młynarska, Natalia Sadowska, Katarzyna Liwanowska, Beata Chapska, Joanna Polowczyk, Anna Bortkiewicz, Dominika Romaszuk, Agnieszka Rzyszkiewicz.

Numer: 7 (958) 2016   Autor: (łk)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *