SiennicaSiennica sesyjna

Nie wszyscy wójtowie i burmistrzowie przykładają należytą uwagę do promocji swojej gminy czy miasta, chociaż jest to czynnik mający nierzadko duże znaczenie w ich rozwoju. Przecież dobra reklama potrafi przyciągnąć inwestorów i nowych mieszkańców, którzy płaconymi podatkami zasilą gminny budżet. Co więc takiego robią rządzący, aby wzbudzić zainteresowanie podległą im jednostką samorządową? O tym, co robi się w Siennicy, opowiadał wójt Zieliński oraz radni

Licha promocja

Po pierwsze, działalność w LGD Ziemi Mińskiej. Organizacja ta zrzesza gminy powiatu mińskiego, a w ramach swej aktywności przeznacza środki na promocję, np. w postaci różnego rodzajuwydawnictw skierowanych do mieszkańców i przedsiębiorców z powiatów i województw w całej Polsce. Mają one przyciągnąć i zainteresować warunkami przyrodniczymi czy gospodarczymi powiatu i danej gminy.

Po drugie, własne wydawnictwa. Takim przykładem jest niedawno wydana książka o ks. Łukaszu Janczaku – zasłużonym dla siennickiej społeczności. Wprawdzie nie porywa ona szatą graficzną, ale jako prezent rozdawany podczas różnych uroczystości sprawdza się doskonale, a jej wartość merytoryczna oraz popularyzatorska jest na pewno duża. Siennica może pochwalić się niezwykle bogatą historią, dlatego urząd powinien wspierać tego typu działania.

Każda gmina ma także swoje sztandarowe konkursy i inne wydarzenia kulturalne i sportowe. Tutaj wójt Zieliński wspominał między inny mi dwa przeglądy piosenki – liryczny i obcojęzyczny – które zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem, ale także wielkanocne misterium w Grzebowilku, finał powiatowej rywalizacji strażaków oraz samorządowe igrzyska sportowe. Wszystko to przyciąga do Siennicy i buduje jej pozytywny wizerunek.

Radna Krystyna Czmoch przypomniała też, że znakomitą promocję zapewniają uczniowie gminnych placówek oświatowych, którzy z sukcesami biorą udział w powiatowych, wojewódzkich i ogólnopolskich konkursach oraz zawodach sportowych.

Na tym to krótkie podsumowanie się zakończyło. Pomimo kilku rzeczywiście znakomitych imprez, całość wypada dość blado. Wrażenie jest takie, iż w gminie robi się to samo od lat i żadne nowe pomysły się nie pojawiają, a przecież Siennicy potencjału nie brakuje. Wystarczy dobry pomysł. Pytanie tylko, czy radni zdobyliby się na przeznaczenie pieniędzy na coś, czego nie można dotknąć.

Numer: 50 (949) 2015   Autor: (łk)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *