W ten świąteczny czas to tytuł koncertu w wykonaniu Orkiestry Dętej Miasta Mińsk Mazowiecki pod dyrekcją Marcina Ślązaka, który odbył się 20 stycznia w kościele pw. NNMP w Mińsku Mazowieckim. Było to pierwsze w tym roku w naszym mieście widowisko o takiej tematyce.
Dęta kolędowa
W rolę konferansjera wcielił się dyrygent Marcin Ślązak, który swoimi zapowiedziami wprowadzał widzów w klimat świąt. Muzycznym tłem do jego przemowy były kolędowe improwizacje wykonywane przez Wojciecha Ziółkowskiego na flugelhornie. Jako pierwszą usłyszeliśmy pieśń Chwała bądź Bogu w aranżacji samej orkiestry. Na niedzielnej uroczystości zaprezentowali się także soliści: Justyna Kowynia-Rymanowska – mezzosopran, Patryk Rymanowski – bas oraz Małgorzata Duk- Nowosad – wokal. Atrakcją wieczoru był występ grupki dzieci w kolędzie Jezusa Narodzonego, którą wykonały wspólnie z Orkiestrą Dętą.
Podczas godzinnego widowiska można było usłyszeć popularne w polskich domach kolędy takie jak: Dzisiaj w Betlejem, Anioł pasterzom mówił czy Jezus malusieńki. Oprócz tego mińszczanie zachwycili się repertuarem zagranicznym, w którym znalazły się aranżacje bożonarodzeniowe: Stille Nacht, Where’s the Line to See Jesus? oraz Adeste fideles. Kulminacyjnym punktem koncertu było wspólne wykonanie z widownią Bóg się rodzi. W podziękowaniu orkiestra ze swoimi solistami dostała od publiczności gromkie owacje na stojąco.
Koncert, mimo sezonowej tematyki, był różnorodny i wartki co sprawiło, że publiczność domagała się bisów. Brawurowe wykonania wokalne małżeństwa Rymanowskich oraz wokalistki Małgorzaty Duk-Nowosad wprawiły w zachwyt mińską publiczność. Tego wieczoru swoją karierę muzyczną zaczęły dziewczynki, które są córkami muzyków grających w orkiestrze. Miejmy nadzieję, że pójdą w dobrym kierunku i w przyszłości będą cieszyć się muzyką tak jak ich rodzice.
Muzyka bożonarodzeniowa powinna być skoczna, radosna, z szczyptą zadumy i to właśnie usłyszeliśmy. Niedzielni wykonawcy udowodnili, że nie muszą mieć sławnych prowadzących, reklam, fanfar i kwiatów w podziękowaniu, aby zagrać wspaniały koncert. Gdyby nie ramy czasowe to Orkiestra Dęta Miasta Mińsk Mazowiecki pod dyrekcją Marcina Ślązaka mogłaby grać bez końca. A póki co, może się cieszyć udanym rozpoczęciem roku.
Numer: 4 (799) 2013 Autor: Marcin T. Gomulski
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ