DRODZY CZYTELNICY

Trudno nam sobie wyobrazić, ile ludzi, rzeczy i faktów przemija obok nas. Wiele pomijamy, a jeszcze więcej nawet nie zauważamy. Otóż w poniedziałek na przykład obchodziliśmy światowy dzień gry wstępnej. To kolejne święto, które możemy traktować z przymrużeniem oka, ale nie do końca. Wszakże gra wstępna to podstawa cielesnych igraszek, jednak wszystko ma swój czas i granice. Okazuje się, że gra wstępna, to nie tylko romantyczna oprawa kontaktów intymnych. To problem społeczny, ba – narodowy, bo dotyczy prokreacji...

Zmory kamfory

DRODZY CZYTELNICY / Zmory kamfory

Dzieci opowiadają, co się dzieje w szkole. Z młodszymi udaje się dużo rozmawiać, ale starsze są bardziej skryte.

Trudne tematy mogą się pojawić w każdej chwili. Jak rozsądnie o nich mówić z takim wyedukowanym przez kolegów 10-latkiem? Jeden z nich wspomniał, że kiedy wśród kolegów pojawił się temat: co kto będzie robił w przyszłości, ktoś powiedział, że na pewno się ożeni. Wtedy jeden chłopiec zripostował, że on to nie będzie miał żony, bo lepsze są dziwki. Już teraz można sobie je pooglądać w internecie.

Co na to bogobojni rodzice? Oczywiście wywołali burzę w szkole, a ich synek poczuł na własnej skórze ostracyzm. Już się przekonał, że nie o wszystkim trzeba mówić nadgorliwym rodzicom, a jeśli nawet zablokują wejście na ciekawe strony, to przecież są koledzy. Oni zawsze chętnie pomogą, uświadomią i znowu wezmą do swojej paczki... Co więc robić, jak uświadomić dziecku istnienie pornografii i jak mądrze o tym rozmawiać?

Nie ma reguł, bo – jak mamy w przysłowiu – dobrego i karczma nie zepsuje...

Charakter czasami więc wystarczy, ale można słabszych zapytać, czy zgodziliby się, żeby jego mamie czy siostrze zrobić nagie zdjęcie i wszystkim potem pokazywać.... Starszemu synowi można powiedzieć, że porządny mężczyzna ogląda nagą tylko swoją żonę.

W świecie wirtualnego obrazu pewne treści wizualne mocno zapadają głęboko w pamięć. Jednak zakazami przed złem dzieci nie uchronimy, bo one same muszą się nauczyć chronić siebie. Możemy im jedynie dać dobry przykład i nie unikać trudnych rozmów.

Jak to się ma do gry wstępnej? Ano ma, bo czyste figle erotyczne to już rzadkość. Młodzi nie chcą czekać, a starszym się nie chce. No chyba, że grę wstępną będziemy uprawiać na... szachownicy. Można i tak, byleby patrzeć sobie w oczy.

A zwolennikom świąt nietypowych polecam 12 listopada – światowy dzień bicia rekordów, 13 listopada – dzień łapania za cycki lub za tyłek, 14 listopada – dzień wyznawania miłości, 17 listopada – dzień bez długów, 18 listopada – dzień rzucania palenia tytoniu, 25 listopada – dzień pluszowego misia i doba bez futra oraz 28 listopada – dzień pocałunku i... podłości.

Drugą część ostatniej soboty listopada polecam moim ulubienicom z mińskiego magistratu i ich promotorom. Tu akurat zmory z kamfory nikczemności tak szybko nie wyparują. Jak się zatracą w nicości, to nawet wyrzuty sumienia ich nie pogrążą na samo dno. Ono nie jest takie złe, bo daje szanse na odbicie...

Wbrew pozorom to nie jest gra wstępna, choć znam przypadki potwierdzające regułę, że kto się lubi, ten się czubi. Na taką interpretację zamieniam się w kamforę...

Numer: 46 (945) 2015   Autor: Wasz Redaktor






Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *